Czy nie wiedzieliście, że powinienem być w tym, co należy do mego Ojca?
Pascha w czasach Jezusa
Pascha, to święto Żydowskie które uobecnia obchodzone na pamiątkę wyzwolenia Izraelitów z niewoli egipskiej. Rozpoczyna się 15 nisan[4] i trwa 7 dni (w diasporze 8 dni). „Dzień ten będzie dla was dniem pamiętnym i obchodzić go będziecie jako święto dla uczczenia Pana. Po wszystkie pokolenia – na zawsze w tym dniu świętować będziecie” (Wj 12,14). Ciekawym jest interpretacja terminu Pascha (Pesach – hebr. przejście) przez kabalistów, którzy wskazują, iż słowo Pesach może być rozłożone na dwa człony: „Pe” oraz „Sach” – co znaczy „usta mówią”.
Najważniejszym wydarzeniem Paschalnym jest uczta podczas której spożywa się określone pokarmy i opowiada się historię wyjścia z Egiptu[5]. Najbardziej uroczystym jest pierwszy wieczór Paschy, zwanym wieczorem seredowym. Po zabiciu baranka w świątyni jerozolimskiej ojciec rodziny przynosił jego mięso do domu, gdzie – nie łamiąc kości – pieczono go na rożnie z drzewa granatowego. Wszystko co zostało po zwierzęciu miało zostać całkowicie spalone (zob. Wj 12,1-27). Pierwotnie, jak rozkazał Bóg, Żydzi spożywali tylko pieczonego w całości zdrowego baranka lub koziołka, gorzkie zioła oraz przaśny chleb wypiekany tylko z mąki i wody[6]. Spożywane mace nazywano chlebem wolności lub chlebem ubogich.
W dniu przygotowania ojciec rodziny był zobowiązany całkowicie usunąć z domu chleb kwaszony. Zarówno w czasie uczty paschalnej, jak też przez następne siedem dni można było spożywać tylko chleby niekwaszone. Na samą ucztę paschalną należało przygotować trzy mace, z których każda miała swoją nazwę: leżąca na wierzchu – Kohen, symbolizowała kapłanów; środkowa – Lewi, oznaczała lewitów; natomiast leżąca na spodzie nosiła nazwę Izrael. W ten sposób te trzy mace reprezentowały cały naród żydowski oraz przypominały pospieszne wyjście z Egiptu. Gorzkie zioła i słona woda miały przypominać gorycz i ciężar niewoli egipskiej. Haroset – słodka masa przygotowana z fig, migdałów, orzechów i wina – miała przypominać glinę, z której niewolnicy żydowscy wyrabiali w Egipcie cegły. Słodki smak harosetu przypominał także słodycz wolności[7].
Według przepisów Prawa (zob. Wj 12,11), miał to być pospieszny posiłek przypominający o ucieczce z domu niewoli. Z czasem jednak, po części pod wpływem kultury helleńskiej, ów posiłek przekształcił się w długą, spokojnie i uroczyście celebrowaną ucztę.
Życie izraelskiej rodziny normowane było przez rytm różnych nabożeństw i religijnych ceremonii. Pascha należała do najważniejszych świąt. Stąd też każdy pobożny Żyd raz do roku winien udać się do Jerozolimy, by tam, w świątyni złożyć ofiarę z baranka i spożyć go zgodnie z przepisami (zob. Wj 12,1-20)[8]. Świętując Paschę każda rodzina żydowska czyniła to w duchu posłuszeństwa Bożemu nakazowi o konieczności świętowania Paschy (zob. Wj 12,14).
Ucztę paschalną prowadził ojciec – głowa rodziny. O oznaczonym czasie, kiedy wszystko było gotowe do wieczerzy, ojciec rodziny mył ręce, a następnie wypowiadał błogosławieństwo dnia świętego: „Bądź pochwalony, o Panie, nasz Boże, Królu świata, który dałeś swemu ludowi, Izraelowi, święto niekwaszonych chlebów ku radości i pamięci. Bądź pochwalony, o Panie, który uświęcasz Izraela i czasy”[9].
Ojciec wyjaśniał także sens świąt paschalnych. Wyjaśnienie to rozpoczynało się od pytania, które stawiał najmłodszy członek rodziny, bądź jeśli nie było syna lub jeszcze nie mógł mówić, pytania za niego zadawała żona lub gospodarz pytał sam siebie. Pierwsze pytanie dotyczyło znaczenia uczty: „Dlaczego ta noc różni się od innych nocy?”. Odpowiedź ojca zaczynał się od przytoczenia tekstu z Pwt 26,5-8, po czym własnymi słowami przedstawiał on historię wyzwolenia z niewoli egipskiej. Istotą wieczerzy paschalnej i spożywania baranka paschalnego było stwierdzenie: „To jest ofiara Paschy na cześć Pana, który w Egipcie ominął domy Izraelitów. Poraził Egipcjan, a domy nasze ominął” (Wj 12,26-27). Następne pytanie brzmiało: „Co oznacza chleb przaśny?”, na co ojciec odpowiadał: „Jest to ten sam chleb, który ludzie w pośpiechu zabrali ze sobą, nim jeszcze zdążył sfermentować, gdy uciekali z Egiptu”. Ostatnie pytanie dotyczyło znaczenia gorzkich ziół. Ojciec odpowiadał: „Oznaczają one gorycz i ciężar niewoli w Egipcie”. Na koniec tego dialogu wszyscy recytowali Psalmy 113 – 114, sławiące wyzwolenie z Egiptu i triumf uwolnionych. Każdy z nich zaczynał się i kończył aklamacją: „Alleluja”, czyli „wysławiajcie Pana”.
Następnie wszyscy obmywali ręce, ojciec rodziny zaś brał do ręki przaśny chleb, po czym wypowiadał błogosławieństwo: „Błogosławiony bądź, Panie, nasz Boże, Królu wieków, który sprawiasz, że na ziemi powstaje chleb”, następnie łamał chleb i podawał biesiadnikom. Obrzęd ten uchodził za gest najściślejszego zespolenia braterskiego całej wspólnoty – całej rodziny. Po połamaniu i rozdaniu chleba spożywano także baranka paschalnego.
Podczas Paschy nie można było spożywać kwaszonego chleba, gdyż kwas był symbolem pychy, zarozumialstwa i skłonności do zła, a więc tego, z czego Bóg pragnie człowieka wyzwolić. Po posiłku zapalano świece, kadzidło i umywano ręce, po czym rozpoczynano wielką, rodzinną modlitwę dziękczynienia, związaną z trzecim kielichem paschalnym, kielichem błogosławieństwa[10]. Trzymając kielich nad stołem, zaczynał modlitwę dziękczynienia mówiąc: „Dzięki składajmy Panu, Bogu naszemu”. Wszyscy odpowiadali: „Niech będzie błogosławione imię Pańskie, teraz i na zawsze”. Następnie pito wspólny kielich.
Dziękczynienie przechodziło potem w prośbę o miłosierdzie nad Izraelem. Po trzecim kielichu śpiewano Psalmy 115 – 118 i wypijano czwarty kielich wina. Centralnym punktem Paschy było spożycie baranka, co przypominało, że przez krew baranka Bóg ocalił swój lud przed aniołem śmierci: „To jest ofiara Paschy na cześć Pana, który w Egipcie ominął domy Izraelitów. Poraził Egipcjan, a domy nasze ocalił” (Wj 12,27).