Zapisane na później

Pobieranie listy

Wcielenie jako uniżenie Chrystusa

Autor Czwartej Ewangelii wyraźnie podkreśla, iż przedmiotem wcielenia jest Słowo.

ks. Piotr Łabuda

|

GOSC.PL

dodane 10.01.2016 21:51
0

Można odczytać to uniżenie się Chrystusa, jako samo upokorzenie się.

Wydarzenie wcielenia jest niewątpliwie dobrowolnym aktem samo upokorzenia się Chrystusa. Chrystus sam się upokorzył, a nie został upokorzony. Inaczej stanie się z Jego wywyższeniem, którego dokona Bóg, który wywyższy Go ponad wszystko.

Mówiąc jednak o uniżeniu się Chrystusa Apostoł Paweł podkreśli, iż Chrystus stał się posłusznym aż do śmierci i to śmierci krzyżowej. Owo posłuszeństwo Jezusa należy tu widzieć w kategoriach pełnienia woli Ojca. Jezus stwierdza „Moim pokarmem jest wypełnić wolę Tego, który Mnie posłał” (J 4,34). Jednak wydaje się, że mówiąc o posłuszeństwie, o którym pisze List do Filipian można pójść dalej. Chrystus stał się posłusznym aż do śmierci nie tylko Bogu – nie tylko spełnił wolę Boga, ale także był posłuszny i ludziom. On bowiem przyjął postać sługi – niewolnika. Stał się posłusznym względem Boga Ojca, ale i ludziom. „Syn Człowieczy nie przyszedł, aby Mu służono, lecz żeby służyć i dać swoje życie na okup za wielu” (Mk 10,45). Chrystus zatem przyszedł aby służyć Bogu i ludziom.

Chrystus podporządkował się Bogu i człowiekowi przyjmując śmierć krzyżową (Flp 2,8). Śmierć ta bowiem wyraża najwyższy stopień posłuszeństwa i największe upokorzenie. Za taką bowiem w rzymskiej starożytności uważana była kara śmierci.

Mówiąc zatem o uniżeniu Chrystusa myśleć należy o Jego wcieleniu, o Jego dobrowolnej rezygnacji z chwały Boskiej, o Jego uznaniu za człowieka, postrzeganiu jedynie jako człowieka i całym życiu które wiódł jak człowiek, o Jego przyjęciu śmierci choć przecież jako Bóg nie musiał doświadczyć cierpienia śmierci. Uniżenie Chrystusa sługi to śmierć – i to śmierć krzyżowa, która jest najbardziej upokarzająca.

9 / 11
DO POBRANIA: |
oceń artykuł Pobieranie..