Modlitwa to spotkanie z Panem, które winno przenikać całe życie chrześcijanina.
Bóg – Ojciec…
Odpowiadając na prośbę uczniów, Jezus uczy ich modlitwy, w której zawiera główne idee swego nauczania. Można powiedzieć, iż modlitwa jest kluczem do zrozumienia osoby i nauki Chrystusa.
Według Ewangelii św. Łukasza, na początku modlitwy znajduje się krótkie wezwanie skierowane do Ojca (w Mt 6,9 jest „Ojcze nasz”). Wydaje się, iż Jezus zwracając się do swojego Ojca mówił zawsze „Ojcze” – „Abba” (zob. Mk 14,36). Takiego zwrotu użył również w modlitwie w Ogrodzie Oliwnym. Wydaje się, iż użyty tu grecki termin Pater (Ojcze) jest tłumaczeniem aramejskiego słowa Abba, którym posługiwały się dzieci, gdy zwracały się do swego ojca. Dzieci czyniły to zawsze z ufnością, miłością i pewnością, że doznają od ojca opieki i wsparcia[4].
Postać ojca – głowy rodu, była niezwykle ważna w kulturze Bliskiego Wschodu. Zasadniczym jego zadaniem było wychowywanie, pouczanie i dyscyplinowanie dzieci. To on czuwał nad kierunkiem, w którym powinny podążać. Pilnowanie dyscypliny było jednym z ważniejszych zadań ojca w świecie Starego Przymierza[5]. W tekstach starotestamentalnych można znaleźć zachęty do „upominania”[6], do „udzielania nagany”[7]. Ojcowie winni być mędrcami i używać „karcenia z miłością”[8] oraz stosować w wychowaniu „rózgi karności”[9]. Takie prawo do dyscyplinowania opiera się na konieczności posłuszeństwa względem ojca[10].
Taki obraz ojca był odnoszony w świecie Starego Zakonu także do Boga. Stąd też Bóg jest porównany do troskliwego ojca, który ma prawo karcić, kogo miłuje – „jak ojciec syna, którego lubi” (Prz 3,12). Starotestamentalny mędrzec Syrach mówi o potrzebie „dyscyplinowania”, i „karcenia” dzieci. Takie wychowywanie w karności, wynika – jak podkreśla mędrzec – z miłości (zob. Syr 30,1nn.)[11].
Nauczyciele i pisarze żydowscy czasu międzytestamentalnego często odwoływali się do symboliki ojca i dziecka[12]. Stąd też przedstawiano rabinów jako „ojców duchownych”, którzy w oparciu o tradycje biblijne nierzadko karcili swoich uczniów[13]. Podobnie we wspólnocie znad Morza Martwego starsi byli przyrównywani do ojców, których obowiązkiem było karcenie i sprawdzanie swoich „dzieci”[14].
Określenie „Ojciec” w odniesieniu do osoby Boga ma wymiar szczególny, gdyż staje się niejako jednym z imion Boga. W pewnej też mierze obraz Boga jako Ojca odróżnia Boga Jezusa od Boga Greków, ale także od starotestamentalnego Boga Żydów. Ujęcie nowotestamentalne relacji między Bogiem i człowiekiem w sposób szczególny podkreśla łaskę, dopiero w drugiej kolejności Prawo.
Można powiedzieć, iż uznanie Boga za Ojca jest efektem rozwoju dziejów zbawienia. Bóg, który w judaizmie był postrzegany jako byt całkowicie transcendentny, w Ewangelii Jezusa Chrystusa staje się osobą niezwykle bliską. Tytuł, jakim Jezus określa Boga, pokazuje, jak dalece związek Boga Ojca z dzieckiem wykracza poza wszelkie relacje zakładane w judaizmie, tworząc zupełnie nową rzeczywistość[15].
(pdf) |