Kim był Jan Chrzciciel (Łk 7,18-23)

Poniższa lectio divina jest propozycją medytacji osoby Jana Chrzciciela. Jest próbą zastanowienia się na wiarą i postawa poprzednika Chrystusa na podstawie Łk 7,18-23. Cel medytacji: Skłonić do refleksji nad własną wiarą a także podbudować w chwilach zwątpienia.

Mówiąc o identyfikacji Jana Chrzciciela z Eliaszem, warto zwrócić uwagę, iż św. Łukasz – choć docenia i dostrzega doniosłość osoby i misji Jana Chrzciciela, to jednak niejako ustawia jego osobę na właściwym dla niego miejscu. Ciekawym jest – patrząc na wydarzenia w Ewangelii wg św. Łukasza – że trzecia Ewangelia rozpoczyna się od prologu w którym jest ukazana osoba Jana Chrzciciela oraz Jezus Chrystusa. Ewangelista przedstawia wydarzenia które łączą się z ich narodzeniem. Ciekawym jest, iż św. Łukasz tak kreśli dzieje tych dwóch postaci, by podkreślić wyższość i ważniejszość Jezusa Chrystusa. Stąd też przekazując opisy zwiastowań Ewangelista podkreśla, iż Maryja uwierzyła, Zachariasz zaś ma wątpliwości (Łk 1,5-38). Po zwiastowaniu Elżbieta ukryła się w górach, Maryja zaś gdy słowo w niej stało się Ciałem, spieszy do swojej krewnej by ją wspierać, by jej pomagać. Maryja nie ukrywa się, ale spieszy do ludzi. Z narodzin Jana radowała się cała kraina, narodziny zaś Jezusa sprawiają radość nieba i ziemi. Ewangelia dzieciństwa – a zatem dwa pierwsze rozdziały Ewangelii wg św. Łukasza kończą się wydarzeniami w świątyni Jerozolimskiej: Ofiarowanie Jezusa w świątyni (Łk 2,2-38), życie w Nazarecie (Łk 2,39-40. 51-52) oraz przekazem relacjonującym pobyt Świętej Rodziny w Jerozolimie na święta paschy (Łk 2,41-50). Wszystko to podkreśla znaczenie osoby Jezusa Chrystusa.

Pierwsze dwa rozdziały trzeciej Ewangelii to niejako wstęp. Dalej, od trzeciego rozdziału, św. Łukasz kreśli dzieje samego Jana Chrzciciela. Opisuje jego działalność: podkreśla ramy historyczne działalności Jana, jego nauczanie, wskazania, świadectwo Jana o Jezusie Chrystusie (Łk 3,1-18). Działalność syna Zachariasza kończy się uwięzieniem Chrzciciela w więzieniu Heroda Antypasa (Łk 3,19-20). Koniec działalności Jana jest początkiem działalności Jezusa. Łukasz wyraźnie podkreśla, że w chwili, gdy wkracza Jezus, Jan znika ze sceny.

W opisie chrztu Jezusa – który dokonuje się nad Jordanem, oczywiście obecny jest Jan Chrzciciel, który na kartach Ewangelii wg św. Mateusza mówi do Jezusa „To ja potrzebuję chrztu od Ciebie, a Ty przychodzisz do mnie?” (Mt 3,14). Tymczasem gdy spojrzymy na przekaz św. Łukasza – w opisie chrztu Jan jest nieobecny. Ewangelista Łukasz zapisze tylko: „Cały lud przystępował do chrztu, Jezus także przyjął chrzest. A gdy się modlił, otworzyło się niebo i Duch Święty zstąpił na Niego, w postaci cielesnej niby gołębica, a nieba odezwał się głos: «Tyś jest mój Syn umiłowany, w Tobie mam upodobanie»” (Łk 3,21-22). Niezwykłym jest, iż w przekazie trzeciej Ewangelii nie ma żadnej informacji na temat Jana. Św. Łukasz jakby chciał ukryć postać Chrzciciela. Niezwykłą jest ta część trzeciej Ewangelii. Jakby Łukasz chciał pokazać, iż zakończył się czas działalności Jana Chrzciciela – zakończył się czas Starego Testamentu. Nastaje czas Jezusa Chrystusa, Umiłowanego Syna Bożego, w którym Bóg ma upodobanie (por. Łk 3,22). Św. Łukasz podkreśla, iż kończy się czas Jana.

Być może ewangelista czyni tak – podkreśla, iż kończy się czas Jana, i ten cicho schodzi na drugi plan – gdyż w pierwotnym Kościele były kłopoty ze wspólnotą uczniów Jana Chrzciciela. Być może w ten sposób św. Łukasz pragnie pokazać joannitom, iż wzorem ich mistrza – wzorem Jana Chrzciciela, trzeba umieć stanąć w cieniu Jezusa Chrystusa, który jest prawdziwym Synem Bożym. Jan Chrzciciel był postacią ze wszech miar niezwykłą. Kiedy nadszedł jednak czas Jezusa, umiał zejść w cień. W pełni wypełnił swoją misję. Był niezwykły również i w tym, iż wszystko co czynił, czynił dla Jezusa[1].

« 1 2 3 4 5 »
DO POBRANIA: |
oceń artykuł Pobieranie..