Język symboliczny Apokalipsy św. Jana

W wielu wypadkach jest on niezwykle tajemniczy i nawet niezrozumiały, gdy czytamy tekst po raz pierwszy.

Co to jest język mityczny?

Mamy z nim do czynienia bądź wówczas, kiedy wyobraźnia dokonuje czaso-przestrzennej projekcji naszego wewnętrznego doświadczenia, bądź też kiedy ludzkie marzenia przybierają formę zobiektywizowanego obrazu, który wyobraźnia przenosi na początek lub na koniec czasów, bądź też kiedy dramatyczne aspekty naszej egzystencji na tym świecie, czy nasze wewnętrzne doświadczenia, stają się wątkiem tragicznych scen, w których występują postacie symboliczne, zestawione ewentualnie z postaciami rzeczywistymi. Można jako przykład podać obraz utraconego raju, którego elementy składowe przenosi się na koniec czasów i traktuje jako obietnicę. Obraz walki Boga z mocami zła może służyć jako środek do przedstawienia aktu odkupienia, w czasie którego Chrystus, zwycięzca grzechu i śmierci, przekazuje ostatecznie wszystko Ojcu (1 Kor 15,23-28). Bez tych wyobrażeń, skonstruowanych z różnych elementów, nie mielibyśmy sposobu przekazania tego, co się wymyka naszemu doświadczeniu zmysłowemu i logicznym pojęciom. Uporządkowany układ symboli przemawia do nas za pośrednictwem wyobraźni. Tak pojmowany mit kryje w sobie pewną rzeczywistość.

Język symboliczny jest często zaczerpnięty z mitologii wschodnich albo z astrologii. Temat walki Boga z potworem chaosu, nazywany w różny sposób, jest przykładem wpływu starożytnych mitologii wschodnich na apokalipsy judaistyczne. W apokalipsie Księgi Daniela (rozdz. 7) dostrzegamy proces historyzacji starego mitu, przeciwstawiającego Boga siłom zła, które reprezentują potwory morskie. Cztery bestie wychodzące z morza, które uchodzi za siedzibę sił zła, symbolizują cztery królestwa: lew – Babilon; niedźwiedź – państwo Medów; pantera – Persję, a czwarta (nie nazwana) – Grecję. Autor odwołuje się tutaj do mitów, według których morze jest zamieszkane przez potwory wrogie bóstwu, np. Mardukowi w mitologii babilońskiej i Baalowi w ugaryckich koncepcjach religijnych. Według Enuma Elisz Tiamat zrodziła hydrę, czerwonego smoka-lahamu, wielkiego lwa, wściekłego wilka, człowieka-skorpiona, człowieka-rybę, koziorożca (II,26). Wydaje się, że fantastyczne zwierzęta stały się prototypem dla autora natchnionego. Podobnie ma się rzecz z obrazem morza jako siły wrogiej Bogu i rodzącej potwory.

Podobne zjawisko występuje w Apokalipsie św. Jana, gdzie występuje Smok i Bestia. „I ujrzałem Bestię wychodzącą z morza, mającą dziesięć rogów i siedem głów, a na rogach jej dziesięć diademów, a na jej głowach imiona bluźniercze” (Ap 13,1).

« 7 8 9 10 11 »
DO POBRANIA: |
oceń artykuł Pobieranie..