Przytoczone słowa otwierają fragment dotyczący reminiscencji historycznych wydarzeń z dziejów Izraela, jakie miały miejsce podczas pustynnej wędrówki od góry Horeb (Synaj) ku równinom Moabu, czyli terytorium graniczącego z Kanaanem. Najpierw Mojżesz przypomniał, jak Bóg wyznaczył zwierzchników oraz sędziów nad mniejszymi grupami ludzi, którzy wspierając widzialnego przywódcę narodu wybranego mieli przyczyniać się do zapewnienia należytego funkcjonowania izraelskiej społeczności w drodze do Ziemi Obiecanej (Pwt 1,6-18). W dalszej części biblijny narrator przywołał smutny epizod, jaki wydarzył się w miejscowości Kadesz, gdzie obozowali Izraelici po opuszczeniu góry Horeb. To właśnie stamtąd zostali wysłani izraelscy zwiadowcy do Kanaanu, którzy po powrocie przedstawili swoim rodakom nieprawdziwą relację z tej wyprawy, doprowadzając w ten sposób do wybuchu buntu przeciwko Bogu. Izraelici, którzy nie potrafili zaufać Bogu pragnącemu wprowadzić ich do Ziemi Obiecanej ponieśli konsekwencje swojej niewierności, skutkujące odsunięciem w czasie wejścia do Kanaanu (por. Lb 13-14). Księga Powtórzonego Prawa przypominając o tym dramatycznym wydarzeniu w dziejach Izraela (Pwt 1,19-46) podkreśla przede wszystkim problem braku wiary Izraelitów w ich relacji z Bogiem. Biblijny autor wyraźnie zaznaczył, że rezultatem niedowiarstwa oraz nieposłuszeństwa woli Boga był właśnie przedłużony w czasie pobyt na pustyni. Pomimo buntu Izraela, który nie uwierzył, że Bóg będzie walczył po jego stronie wprowadzając go do Kanaanu, Boża obietnica ziemi pozostała w mocy, jednak doświadczyło jej wypełnienia dopiero następne pokolenie. Mojżesz w taki sposób opowiadał o tych wydarzeniach: