Żywa wiara nie pozwoli ukryć przesłania Ewangelii pod korcem, jak chce tego nieuzasadniona poprawność polityczna.
Znamienną troską o budowanie dobrego społeczeństwa charakteryzuje się kolejna encyklika społeczna Populorum progressio. Paweł VI napisał encyklikę o „popieraniu rozwoju ludów”, w której na ławie oskarżonych siadają już nie socjalizm i komunizm, ale liberalizm, drapieżny kapitalizm i kolonializm.
Ostrej krytyce zostaje poddana wolna konkurencja, wprawdzie nie co do istoty, ale z wyraźnym akcentem na planowanie państwowe i interwencjonizm. Na kanwie tej krytyki Papież rozwija prawdę o rozwoju integralnym, obejmującym wszystkie sfery życia człowieka, nie tylko ekonomiczną.
Rozwój nazwany jest tutaj nowym imieniem pokoju. W ten sposób została podkreślona prawda, że z chrześcijańskiej koncepcji człowieka i społeczeństwa wynikają określone normy rozwoju. Rozwój, ażeby był ludzki, musi być integralny, tzn. ma podnosić całego człowieka, obejmując wszystkie istotne wymiary jego egzystencji, a więc nie tylko wymiar ekonomiczny, ale także społeczny, kulturowy i duchowy. Ponadto, decydujące znaczenie nabiera postulat solidarnego rozwoju[9], który podnosi każdego człowieka, co jest ostatecznie możliwe przy szerokiej, autentycznej współpracy międzynarodowej[10], otwierającej drogi awansu dla wszystkich narodów.