Niezwykła jest postawa Jezusa. W całym procesie jest On pełen godności. Jest spokojny, można by rzec: emanuje od niego prawdziwa, spokojna Miłość.
III. Oratio – zwrócenie się do Boga
To, co poznałem w sobie, w konfrontacji ze słowem Bożym, co poznałem w czasie dwóch pierwszych kroków, teraz omawiam z Bogiem. Może to być czas przeproszenia, podziękowania, prośby.
Czas modlitwy i rozmowy z Panem.
Czas, by stanąć przed Panem by przepraszać, dziękować, by prosić...
Być człowiekiem
Panie patrząc na sądzącego Jezusa Piłata pragnę Cię prosić, bym umiał być dla innych człowiekiem sprawiedliwym, dobrym. Bym umiał i chciał nieść zawsze miłość. Tak często sprawiam innym ból. Sprawiam kłótnie, nie szanuję godności innych, ranię często nawet tych, którzy mnie kochają. Pozornie jestem jak owi Żydzi –świętym, idealnym, dobrym, pobożnym. A w rzeczywistości szukam siebie, swojej wygody, szukam i dbam, czynię tak wiele, aby mi było dobrze.
Przepraszam za wszystkich, których ranię. Przepraszam Panie za każdego człowieka, który cierpiał – a może cierpi z mojej winy. Proszę Cię Panie, bym był Twoim znakiem w świecie. Bym zawsze niósł drugiemu człowiekowi dobro – miłość.
Jak Jezus
Ty Panie jesteś wzorem miłości. Ty umiałeś dawać miłość. Umiałeś przebaczać. Niezwykłe jest to, że choć sam umęczony, cierpiący – pomagałeś, chciałeś pomóc Piłatowi, w odkryciu Prawdy. Proszę Panie, naucz mnie darzyć innych miłością – zwykłą, codzienną. Zwykłym codziennym dobrym słowem. Jezu cichy i serca pokornego, uczyń serce moje według serca Twojego.
Panie, Ty umiałeś z niezwykła godnością znosić cierpienia, ból, niesprawiedliwe wyroki. Naucz mnie cierpliwości. Naucz mnie godności w cierpieniu. Naucz Panie, bym umiał z godnością znosić niesprawiedliwość.
(pdf) |