Melchizedek - tajemniczy król i kapłan zapowiada Jezusa Chrystusa "wiecznego kapłana".
A więc wszyscy ludzie mają dostęp do Boga dzięki wyjątkowemu kapłaństwu Syna Bożego.
Bezradność dawnego kultu, pomimo ciągle składanych ofiar, przejawiała się w tym, że obarczony ludzkimi przepisami ofiarniczy system nie był w stanie „udoskonalić w sumieniu” nawet pełniącego służbę kapłana (Hbr 9,9), blokując tym samym ludziom dostęp do Boga. Zbyt wielka była bowiem dysproporcja pomiędzy słabością człowieka a świętością Boga[15]. By zmienić tę sytuację, zgodnie z proroctwem Psalmu 110,4 Bóg ustanawia najwyższego kapłana na wieki, Jezusa Chrystusa. Dopiero zbawcza ofiara Jezusa zburzyła mur grzechów, by „raz na zawsze” otworzyć ludziom nową drogę do spotkania z Bogiem (Hbr 7,27). Autor Listu do Hebrajczyków oparł swoje nauczanie na temat kapłańskiej godności Jezusa i skuteczności Jego ofiary na fundamencie wiary w Chrystusa zmartwychwstałego, który zasiada na wieki po prawicy Ojca (Ps 110,1). Opierając swój wywód na centralnej dla chrześcijaństwa wiary skontrastował wieczne kapłaństwo Chrystusa z dawnym kapłaństwem, które było ograniczone śmiercią kapłanów (Hbr 7,23). To właśnie żyjący u Boga Jezus Chrystus, którego kapłaństwo jest wieczne „przez własną krew wszedł raz na zawsze” do niebieskiej świątyni (Hbr 9,12), dlatego może na zawsze uwolnić od grzechów „tych, którzy zbliżają się do Boga” (Hbr 7,25). Boży Syn jako kapłan miłosierny jest blisko wszystkich ludzi, gdyż jest solidarny z człowiekiem zarówno w jego cierpieniu, jak i w śmierci. Jezus Chrystus jako najwyższy kapłan nie tylko uczestniczy w ludzkiej biedzie, ale potrafi też skutecznie jej zaradzić dzięki złożonej ofierze, co z całą mocą objawiła Jego męka. Ta droga pokory i ludzkiej solidarności sprawiła, że Chrystus stał się najwyższym kapłanem „na wzór Melchizedeka” (Hbr 5,10), dając trwały dostęp do Boga wszystkim. W ten sposób Syn Boży dokonał tego, co było nieosiągalne w starotestamentowym kapłaństwie[16].