Słowa: "Początek Ewangelii Jezusa Chrystusa, Syna Bożego" (Mk 1,1) świadczą, że św. Marek stara się ukazać, kim jest Jezus.
Jezus miał świadomość, że jako Mesjasz musi przejść przez śmierć. Dlatego przypominał słuchaczom, że powinni pamiętać, iż Stary Testament zna jeszcze postać, której przypadnie właśnie rola niewinnie cierpiącego. Postać ta pojawia się zwłaszcza w niektórych miejscach Księgi Izajasza jako Sługa Pański (najważniejszy jest tekst poetycki: Iz 52,13-53,12). Mówiąc w skrócie, jest to ktoś, kto otrzyma i zaakceptuje wezwanie Boga, i z ciałem i duszą odda się Jego służbie, dając świadectwo prawdzie Bożej, znosząc wiele cierpień i w końcu poświęcając życie dla dobra innych. Jego życie zostanie złożone jako ofiara za grzechy i „poniesie grzechy wielu” (Iz 53,12). Jezus odwoływał się do tych tekstów i mówił: „Bo i Syn Człowieczy nie przyszedł, aby Mu służono, lecz żeby służyć i dać swoje życie jako okup za wielu” (Mk 10,45). Zadaniem Sługi ma być „nawrócenie do Boga Jakuba i zgromadzenie Mu Izraela” (Iz 49,5; por. Mt 15,24). Zasada ta jest kluczem do wyjaśnienia znacznej części działalności Mistrza z Nazaretu. To tłumaczy wielką wagę, jaką Jezus przywiązywał do oddziaływania na celników i grzeszników, w których widział zaginione owce. Jeżeli w tym świetle wrócimy do wypowiedzi skierowanej do Piotra, to możemy ją sparafrazować w następujący sposób: „Twój «Mesjasz» jest zdobywcą; zaś Boży «Mesjasz» jest «Sługą»”.
W Niedzielę Palmową Jezus zupełnie świadomie pozwolił obwołać się Synem Dawida. Tłum towarzyszący Mu na drodze z Betfage wołał: „Hosanna! Błogosławiony Ten, który przychodzi w imię Pańskie. Błogosławione królestwo ojca naszego, Dawida, które przychodzi. Hosanna na wysokościach!” (Mk 11,9-10). Mistrz z Nazaretu jest tym, który przychodzi, zgodnie z zapowiedziami proroków (Za 14,5; Ml 3,1). Sam chciał spowodować spełnienie się przepowiedni proroka Zachariasza (Za 9,9), wjeżdżając do miasta jako Król Pokoju. Ujawnił niemal w pełni mesjańskie królowanie, a zarazem ukazał zupełnie jego apolityczny charakter. Ewangelista jest przekonany, że Jezus zrealizował zapowiedzi Starego Testamentu na temat przyszłego króla z rodu Dawida, ale jest świadom, że nie chodzi w tym wypadku tylko o politycznego władcę ziemskiego, jak oczekiwał judaizm.