Markowe świadectwo o Jezusie

Słowa: "Początek Ewangelii Jezusa Chrystusa, Syna Bożego" (Mk 1,1) świadczą, że św. Marek stara się ukazać, kim jest Jezus.

W Ewangelii św. Marka tytuł Mesjasz nie pojawia się w ustach Mistrza z Nazaretu, ale gdy inni nazywali Go w ten sposób, nie sprzeciwiał się temu, lecz nakazywał milczenie lub też od razu wyjaśniał, jak dalece prawdziwy sens tej godności przewyższa ówczesne oczekiwania mesjańskie. Czy więc uważał, że przysługuje Mu tytuł Mesjasza? A może lepiej będzie postawić inne pytanie. Zamiast pytać: Czy Jezus podawał się za Mesjasza? zapytajmy: Jakiego rodzaju Mesjaszem zamierzał być? Nie chciał być takim Mesjaszem, jakiego powszechnie oczekiwano. Kim więc chciał być? Szukając odpowiedzi na to pytanie, trzeba zwrócić uwagę na pewne szczegóły w Ewangelii św. Marka. Opętani rozpoznawali w Mistrzu z Nazaretu wysłańca Boga (Mk 1,23-24.34; 3,11); Jezus nakazywał im jednak milczeć, podobnie jak tym, wobec których dokonał cudów (Mk 1,34.44; 3,12; 5,43; 7,36). Ponadto ukrywał swe orędzie w tajemniczych przypowieściach (Mk 6,52). Nic więc dziwnego, że nawet uczniowie nie rozumieli Mistrza (Mk 6,52; 8,17.21). Wyznanie św. Piotra było momentem zwrotnym. Piotr oświadczył: „Ty jesteś Mesjasz” (Mk 8,29). Jezus nie zaprzeczył. Wiara Piotra była niedoskonała, ale autentyczna i dlatego Jezus zaakceptował wypowiedź Szymona, ale natychmiast polecił Dwunastu, aby nie mówili, że jest Mesjaszem (Mk 8,30). Tytuł ten mógł być bowiem rozumiany w perspektywie ziemskiej. Jednak od tego momentu Jezus podjął trud oczyszczania oczekiwań mesjańskich, które były rozpowszechnione wśród Jego uczniów. Dał do zrozumienia, że będąc Mesjaszem, realizuje także posłannictwo cierpiącego Sługi Pańskiego. Wejdzie do chwały przez ofiarę życia (Mk 8,31). Uczniowie byli zaskoczeni. Piotr był zgorszony i uznał, że ma obowiązek skorygowania wyobrażeń Mistrza. Św. Marek pisze ogólnie: „Wtedy Piotr wziął Go na bok i zaczął Go upominać” (Mk 8,32). Jezus odpowiedział na to słowami niezwykle u Niego ostrymi: „Zejdź Mi z oczu, szatanie, bo nie myślisz po Bożemu, lecz po ludzku” (Mk 8,33). Spoza tej gwałtownej wymiany zdań przebija głęboka różnica poglądów. Dla Piotra mówienie o cierpieniu i odrzuceniu było niezgodne z oczekiwaniami mesjańskimi i większość Żydów od razu by się z apostołem zgodziła. Mesjasz miał być zdobywcą, a nie kimś, kto cierpi; miał być owacyjnie witany jako król Izraela, a nie odrzucony.

« 4 5 6 7 8 »
DO POBRANIA: |
oceń artykuł Pobieranie..