Okrutna męka i śmierć na drzewie krzyża nie kończą dziejów Jezusa Chrystusa.
Ewangelista Jan zapisze, iż pogrzeb Jezusa odbył się „stosownie do żydowskiego sposobu grzebania” (J 19,40). Czy zatem pogrzeb Jezusa odbył się z zachowaniem wszystkich powyższych zwyczajów żydowskich pogrzebowych?
Wyrażenie „stosownie do żydowskiego sposobu grzebania” (J 19,40) stwierdza, że grzebiący Jezusa wypełniali czynności pogrzebowe, jakie zwykło się wypełniać. Nie oznacza to jednak, że musieli wypełnić wszystkie czynności. Pogrzeb Jezusa był pogrzebem pospiesznym. Można powiedzieć, iż był to pogrzeb ze wszech miar niezwykły. Nade wszystko należy pamiętać, iż ciało skazanego na karę ukrzyżowania nie powinno być oddane bliskim. Kara ukrzyżowania była bowiem niejako dwuczęściowa. Sama śmierć krzyżowa była straszliwa. Po śmierci jednak ciało skazańca najczęściej nie mogło być uczczone pogrzebem. Powinno być potajemnie, w miejscu nikomu nieznanym pochowane. Pewnym jest, że ciało musiało zostać zdjęte z krzyża. Talmud Babiloński wyraźnie stwierdza: „Natychmiast go odwiązują. Jeśli bowiem zostanie (na drzewie) na całą noc, nie wolno tego robić, jak napisano: nie należy zostawiać ciała na drzewie [na noc], ale musi być pochowane tego samego dnia, bowiem ten, którego powieszono jest przekleństwem przeciw Bogu (Pwt 21:23)” (Sanhedrin 6,4). Józef Flawiusz zapisze, iż „Żydzi tak bardzo dbali o chowanie zmarłych, że nawet zwłoki ukrzyżowanych z wyroku sądu zdejmowano przed zachodem słońca i grzebano”[2].
Piłat jednak zgodził się, by ciało Jezusa zostało złożone w grobie. Oddał je proszącemu Józefowi z Arymatei. Dlaczego Józef poszedł do Piłata? Trudno powiedzieć. Wydaje się, iż dla innych było jasnym, że ciało Jezusa zostanie potajemnie pochowane. Zostanie wrzucone gdzieś w miejsce nikomu nie znane. Dlatego nie proszono, dlatego nikt nie udał się do Piłata.
Piłat jednak spełnił prośbę Józefa i wydał ciało Jezusa. Ów zaś miał bardzo mało czasu na pochowanie ciała Pana. Nie było czasu by wypełnić wszystkie nakazy przepisane przez Prawo. Ciało Jezusa przygotowano do pogrzebu nie w domu, ale na miejscu kaźni, w ogrodzie, za miastem. Śmierć Jezusa dokonała się około godziny 15, a początek szabatu był około godziny 18. Józef zatem musiał ograniczyć się do najważniejszych czynności.