Duch Święty w życiu i nauczaniu starotestamentowych proroków.
W każdym razie nie ulega wątpliwości, że zapowiadany przez Izajasza Mesjasz będzie beneficjentem „Ducha Bożego” wraz z całym bogactwem Jego „darów”?
Na podstawie tego proroctwa Izajasza można stwierdzić, że zapowiadany król wywodzący się z Dynastii Dawidowej będzie odznaczał się cnotami swoich wielkich poprzedników: Mojżesz, Dawida, Salomona, etc. – lecz w stopniu znacznie przewyższającym dotychczasowych przywódców. Stanie się tak dzięki stałej i trwałej obecności „Ducha Bożego”. Będzie to zatem w pełnym tego słowa znaczeniu „Pomazaniec” czyli „Mesjasz”, namaszczony już nie oliwą – jak nakazywał ryt intronizacji królewskiej, ale „Duchem Jahwe”: „Oto mój sługa, którego podtrzymuję! Mój wybrany, w którym mam upodobanie! Sprawiłem, że Duch mój na nim spoczął!” (Iz 42,1). Ukazanie „Ducha Bożego” wraz z sześcioma Jego darami podkreśla całe bogactwo charyzmatu królewskiego, który przyozdobi Mesjasza najwspanialszymi przymiotami: mądrością i inteligencją Salomona, roztropnością i odwaga Dawida, znajomością Boga i bojaźnią Pańską patriarchów i proroków. Tak ubogacony i obdarowany przez Boga Mesjasz będzie prowadził lud po drogach zbawienia: „Ja zaś naprawdę pełen jestem mocy Ducha Pańskiego, sprawiedliwości i męstwa, aby ogłaszać Jakubowi jego występki, Izraelowi – jego grzech” (Mi 3,8). Świadom nadzwyczajnej mocy pochodzącej od „Ducha Bożego” powie o sobie: „Duch Pana Boga nade mną, bo Pan mnie namaścił! Posłał mnie, abym głosił dobrą nowinę ubogim, bym opatrywał rany serc złamanych, bym zapowiadał wyzwolenie jeńcom i więźniom swobodę…” (Iz 61,1-3a).