U boku Jezusa znajdowali się ludzie, którzy pragnęli Go słuchać.
Słuchając kazania na Górze – błogosławieństw, można odnieść wrażenie, iż Jezus jest jakby nowym Mojżeszem, który daje swojemu ludowi – daje wspólnocie Kościoła – nowe Prawo.
Niewątpliwie dla Mateusza Jezus jest nowym Mojżeszem, który – podobnie jak kiedyś patriarcha Izraela – na górze dał Prawo, tak i teraz daje nowe Prawo nowemu ludowi Bożemu – wspólnocie Kościoła. Mateusz nie pisze wprost, że Jesus jest nowym Mojżeszem, ale wyraźnie sugeruje to, zestawiając życie Jezusa z życiem Mojżesza. Stąd też kreśląc dzieje Jezusa, wielokrotnie nawiązuje do opowiadań o Mojżeszu. Widać to właśnie w pierwszej mowie Jezusa – w kazaniu na Górze, gdzie Mistrz z Nazaretu, podobnie jak Mojżesz, wchodzi na górę aby promulgować nowe Prawo[2].
Mateusz wspomina, że Jezus swoje kazanie wygłosił na górze, ale nie mówi o niej nic więcej. Nie najważniejsze jest bowiem precyzyjne określenie miejsca. Wzniesienie, na którym Jezus przemawiał, powinno przypomnieć inną górę. „Ci, którzy jako pierwsi słuchali błogosławieństw Jezusa, nosili w swoich sercach pamięć innej góry, góry Synaj”[3].
Pamiętać jednak trzeba, iż Jezus przewyższa godnością starotestamentalnego Mojżesza. Na górze Synaj Mojżesz otrzymał od Boga przykazania (Wj 20,1-21), które ogłosił ludowi. Na Górze Błogosławieństw Jezus promulguje i interpretuje te same przykazania. Mojżesz był pośrednikiem. Jezus zaś daje Prawo – mówiąc o Prawie promulguje go, interpretuje je jako prawdziwy Pan. Używając czasu teraźniejszego „A ja wam powiadam”, Mateusz podkreśla ciągłą trwałość słowa Jezusa. Formuła ta oznacza wieczną trwałość nauki Jezusa oraz Jego absolutny autorytet jako Prawodawcy[4].
Jezus wyszedł na górę, aby wygłosić kazanie, które stanowi najwznioślejszą syntezę chrześcijaństwa. Nauka ta niejednokrotnie nazywana jest Wielką Kartą Ewangelii, jako konstytucja nowej rzeczywistości, ustanowionej przez Jezusa, jako zbiór statutów królestwa Bożego. Kazanie na Górze to nowe Prawo.
W Ewangelii św. Mateusza znajduje się pięć wielkich przemówień, które nawiązując do Prawa Mojżeszowego – do Pięcioksięgu – są nie tyle przeciwstawieniem, co uzupełnieniem i ubogaceniem miłością (zob. Mt 5 – 7; 10; 13; 18; 24 – 25). Jan Paweł II podczas pielgrzymki do Ziemi św. mówił: „Te dwie góry: Synaj i Góra Błogosławieństw, ukazują nam przewodnik po naszym chrześcijańskim życiu i podsumowanie naszych obowiązków wobec Boga i bliźnich. Prawo i Błogosławieństwa razem wyznaczają drogę ku naśladowaniu Chrystusa i królewską drogę do duchowej dojrzałości i wolności”[5].