Tak jak Mistrz, uczniowie również wyrzucają demony oraz - jak zapisze św. Marek - namaszczają oliwą wielu chorych i uzdrawiają ich.
W obrazie Ewangelii wg św. Marka Jezus jest Tym, który uzdrawia także ciało. Ewangelista zapisze, iż zaraz po wyjściu z synagogi Jezus poszedł do domu Szymona i Andrzeja, gdzie uzdrowił leżącą w gorączce teściową Szymona.
Opuszczając synagogę, Jezus przechodzi do domu Piotra. Do dziś, przybywając do Kafarnaum możemy podziwiać to miejsce. W V wieku, na miejscu obszernego domu – kościoła z IV wieku, wznosił się obszerny oktagonalny kościół. Główne pomieszczenie kościoła należało, jak wynika z archeologicznych badań – do domu zbudowanego około 63 roku przed Chr. Świadectwa pielgrzymów, z pierwszych wieków, którzy wspominają istnienie w kościoła w Kafarnaum, który znajdował się na miejscu domu św. Piotra, badania archeologiczne, pozwalają stwierdzić, iż rzeczywiście mamy możliwość lokalizacji tego miejsca[3].
W czasach starożytnych gorączka była nie tyle objawem choroby, co chorobą samą w sobie i uchodziła za chorobę niebezpieczną[4]. Kreśląc to wydarzenia, św. Marek milczy o uczniach – choć z pewnością musieli być oni, przynajmniej Piotr – obecni przy tym wydarzeniu. Ewangeliści jednak – Marek, ale i Mateusz i Łukasz (zob. Mt 8,14-17; Łk 4,38-41), koncentrują się całkowicie na osobie Jezusa. W przekazie św. Marka nie wiadomo kto poinformował Jezusa o chorobie kobiety. Wręcz – dość podobnie jak to jest w przekazie św. Mateusza – nie proszono Jezusa o uzdrowienie. To wszystko jednak nie jest jednak ważnym dla ewangelisty. On bowiem koncentruje się całkowicie na osobie Jezusa, który wręcz z własnej inicjatywy dostrzega chorego człowieka i uzdrawia go. Przychodzi, widzi, dotyka. Uzdrowienie dokonuje się przez zwykłe dotknięcie, poprzez które Pan przekazuje siłę i zdrowie. On, zapisze św. Marek, po prostu ujął ją za rękę i podniósł. Późniejszy fakt usługiwania poświadcza rzeczywiste uzdrowienie. Przed Jezusem ustępuje nie tylko duch nieczysty, ale również choroba. Wydarzenie to pokazuje niezwykłą moc Jezusa, który uzdrawia swoją mocą.
Z nastaniem wieczora, zakończy wydarzenia te św. Marek, przynosili do Jezusa wszystkich źle się mających i opętanych. Ewangelista podkreśli, iż całe Kafarnaum było zgromadzone przed domem, w którym był Jezus. On zaś „uleczył licznych źle się mających z powodu różnych chorób, a demony liczne wyrzucił, i nie dopuszczał aby demony mówiły, ponieważ znały Go” (Mk 1,32-34).