Chcąc mówić o kapłaństwie sakramentalnym, trzeba pamiętać, iż Jezus całą swoją działalnością budował kapłaństwo urzędowe.
Głosząc orędzie Jezusa, apostołowie musza mieć świadomość, iż są posłani „jak owce miedzy wilki” (Łk 10,3). Idący głosiciele nauki Chrystusa muszą mieć świadomość, iż będą nieustannie narażani na niebezpieczeństwo śmierci. O tym niebezpieczeństwie mówi wyraźnie sam Jezus (zob. Łk 11,49). Być uczniem Chrystusa, to być gotowym na poświęcenie wszystkiego – nawet swojego życia (Mk 8,34-35; Mt 10,38-39; Łk 14,27). Uczeń Chrystusa to ten, który pozostawia najbliższych (Mt 8,19-22; Łk 9,57-62), który pragnie rezygnować z przyjemności życiowych, z poważania i szacunku tego świata (Mt 10,24-25), to ten, który gotów jest narazić się na zniewagi, nienawiść i prześladowania, który jest gotowy na śmierć (Mk 13,9-13; Mt 10,39; Łk 17,33; J 12,24-25).
Posyłając swoich uczniów Jezus, zapowiada: „kto was przyjmuje, Mnie przyjmuje, a kto Mnie przyjmuje, przyjmuje Tego, który Mnie posłał” (Mt 10,40). A zatem apostołowie otrzymują od Jezusa wszelkie pełnomocnictwo. Tu jest źródło apostolskiej nadziei, ale też i poczucie odpowiedzialności.
Przygotowując uczniów do misji głoszenia Dobrej Nowiny, Jezus kładzie nacisk na konieczność czystości. Istotą prawdziwego kultu jest czystość. Człowieka zaś plami nie to co wchodzi do jego wnętrza, a to, co z jego wnętrza wychodzi (Mk 7,15). Prawdziwie szczęśliwymi są ci, którzy są czystego serca (Mt 5,8). Apostołowie zaś są czyści dzięki słowu, które usłyszeli od Chrystusa (J 15,3).
Posyłani przez Jezusa uczniowie, winni być wrażliwi na ludzkie potrzeby. Takiej postawy miłosierdzia uczniowie winni się uczyć patrząc na Jezusa, który widząc głodny tłum dokonuje cudownego rozmnożenia chleba (Mk 8,1-9; Mt 15,32-39). Karmiąc głodnych ludzi Jezus uczy apostołów, by ci, którzy do nich przychodzą nigdy nie odchodzili od nich głodnymi. Jezus bardzo mocno podkreśla konieczność miłosierdzia. Uczniowie winni być miłosierni, gdyż Bóg jest Bogiem miłosierdzia (Łk 6,36). Ci zaś którzy są miłosierni – miłosierdzia Bożego dostąpią (Mt 5,7). Stąd też Jezus nakazuje naśladować miłosiernego Samarytanina (Łk 10,30-37), miłosiernego Ojca (Łk 15,11-32). Radzi, by na wszelkie obelgi reagować miłosierdziem (Łk 6,28). W przyszłym życiu apostołowie otrzymają nagrodę stosownie do miłosierdzia, które za życia okazali ludziom – które okazali Jezusowi spotkanemu w bliźnich (Mt 25,31-46).
Idący za Jezusem, winni być gotowi na drogę krzyża. Każdy bowiem kto pragnie przyłączyć się do Jezusa, musi brać Jego krzyż na swoje barki. Nie można być uczniem Jezusa i iść obok Niego. Jezus uczy wyraźnie: „kto straci swojego życie z powodu Mnie i Ewangelii, zachowa je” (Mk 8,35).
Mówiąc o przymiotach - o cechach życia i działalności apostolskiej warto zwrócić uwagę, iż w nauczaniu Jezus szczególny nacisk kładzie na wiarę i modlitwę. Kiedy uczniowie nie mogąc uzdrowić dziecka pewnego człowieka pytają Mistrza dlaczego nie mieli mocy by tego dokonać, Jezus stwierdza, stało się to z powodu ich małej wiary. I dalej dodaje, iż „ten rodzaj wyrzuca się tylko modlitwą i postem” (Mt 17,19-21; Łk 17,6). A zatem źródłem powodzenia pracy apostolskiej jest wiara i wytrwała modlitwa. On sam jest dla uczniów wzorem prawdziwej wiary i nieustannej modlitwy. W sposób szczególny autor Trzeciej Ewangelii przedstawia Jezusa jako Tego, który nieustannie się modli. Szczególną modlitwą, szczególnym wydarzeniem w kapłańskim ustanowieniu uczniów ma Ostatnia Wieczerza.
W czasie bowiem Ostatniej Wieczerzy dokonało się ustanowienie uczniów kapłanami. Pamiątkę ustanowienia sakramentu kapłaństwa obchodzimy w Wielki Czwartek, wspominając Ostatnią Wieczerzę i słowa Jezusa: „To czyńcie na moją pamiątkę” (Łk 22,19).
Warto zwrócić na samym początku uwagę, iż Ostatnia Wieczerza, podobnie jak wiele innych wydarzeń w czasie działalności Jezusa, jest przygotowana przez uczniów[5]. Dwaj uczniowie Jezusa otrzymują dokładną instrukcję gdzie mają iść, wiedzą kogo spotkają po drodze, powtarzają słowa Jezusa, dokładnie według wskazań Jezusa przygotowują miejsce na spożycie Ostatniej Wieczerzy. Św. Łukasz zapisze: „nadszedł dzień Przaśników, w którym należało ofiarować Paschę. Jezus posłał Piotra i Jana z poleceniem: «Idźcie i przygotujcie nam Paschę, byśmy mogli ją spożyć». Oni Go zapytali: «Gdzie chcesz, abyśmy ją przygotowali?» Odpowiedział im: «Oto gdy wejdziecie do miasta, spotka się z wami człowiek niosący dzban wody. Idźcie za nim do domu, do którego wejdzie, i powiecie gospodarzowi: „Nauczyciel pyta cię: Gdzie jest izba, w której mógłbym spożyć Paschę z moimi uczniami?” On wskaże wam salę dużą, usłaną; tam przygotujecie». Oni poszli, znaleźli tak, jak im powiedział, i przygotowali Paschę” (Łk 22,7-13; Mk 14,12-16; Mt 26,17-19). Tak jak przy rozmnożeniu chleba, które było zapowiedzią Ostatniej Wieczerzy, apostołowie czynnie pomagali, tak też i teraz taką rolę pełnią przy samej Uczcie Eucharystycznej. Są wiernymi, wybranymi współpracownikami Chrystusa – wypełniają dokładnie to, co nakazuje im Mistrz.