W tych krajach, w których tożsamość narodowa wiązała się z Kościołem katolickim i obroną wiary, kult maryjny rozwinął się bardzo mocno.
W XX-leciu międzywojennym rozpoczął się proces zmierzający do ukoronowania Matki Bożej Pocieszenia w Czermnej. Starania o koronację słynącego łaskami Wizerunku rozpoczął proboszcz ks. Stefan Leon Pawłowski (1880-1950). Koronacji dokonał dopiero 28 VIII 2011 r. bp Wiktor Skworc[47]. Rozpoczęto też starania o ukoronowanie wizerunku Matki Bożej Szkaplerznej z Domosławic. Starania o koronację cudownego obrazu rozpoczął w 1935 r. proboszcz ks. Kazimierz Kozak (1866-1937). Z powodu wybuchu wojny, a później trudnych lat powojennych odłożono je w czasie[48].
W Księdze łask otrzymanych za wstawiennictwem Matki Bożej Grybowskiej, zapisana jest piękna uroczystość wprowadzenia do kościoła odnowionego obrazu Matki Bożej, której przewodniczył bp F. Lisowski. Odbyła się ona 25 marca 1935 r. w dniu Zwiastowania NMP[49]. Liczna obecność parafian i pielgrzymów świadczyła o kulcie, jakim otaczany był grybowski wizerunek Matki Bożej Przedziwnej. Bp Lisowski wygłosił kazanie. […] Jego płomienne słowa z serca do serc trafiały. Ukazały się łzy w oczach Arcypasterza, zrosiły się łzami lica parafian. Kiedy mówca rzucił na kolana tysiące słuchaczy i oddał ich w opiekę Matce Najświętszej – zawtórował jeden szloch. Tego momentu obecni nie zapomną […][50] – zapisał kronikarz.
Podobna uroczystość odbyła się w Tarnowie 14 lipca 1935 r. W pięknie zorganizowanej procesji z katedry do kościółka na Burku poniesiono łaskami słynący obraz Matki Bożej i umieszczono w odnowionym ołtarzu[51].
W diecezji miały też miejsce rekoronacje. Ich powodem były profanacje wizerunków i kradzieże koron. Takie uroczystości i to dwukrotne odbywały się w Przeczycy. Starania o koronację figury Matki Boskiej[52] podjął mianowany w 1920 r. proboszcz ks. Stanisław Machnik. W 1922 r. wysłał do Kurii Biskupiej w Przemyślu pismo z prośbą o koronację. Wyznaczona przez Kurię komisja podjęła badanie świadków i potwierdzenie starożytności kultu. Ówczesny ordynariusz bp Józef Sebastian Pelczar – dziś już święty – dekretem z l lutego 1923 r. uznał statuę Matki Boskiej w Przeczycy za łaskami słynącą. W oparciu o ten dokument parafia w 1924 r. skierowała pismo do Ojca Świętego Piusa XI z prośbą o pozwolenie na koronację koronami papieskimi. Stolica Apostolska udzieliła zgody. Ze względu jednak na śmierć koronatora, bp. S. Pelczara, koronację odłożono. Dopiero 15 sierpnia 1925 r. ks. bp Karol Józef Fischer, sufragan przemyski, nałożył złote korony na głowę Matki Bożej i Dzieciątka[53]. Osiem lat po koronacji, 24 lipca 1933 r., obie korony zostały skradzione, a następnie 14 września podrzucone. Biskup Tarnowski Franciszek Lisowski dokonał ekspiacyjnej rekoronacji 12 listopada 1933 r. Po tej uroczystości korony zostały ponownie skradzione. Ponownej rekoronacji figury dokonał 15 sierpnia 1975 r. kard. Karol Wojtyła, późniejszy papież, dziś już święty Jan Paweł II. Na tę uroczystość sprawiono nowe korony. Współkoronatorami byli: kard. Paweł Zun Grana z Górnej Wolty w Afryce i bp Jerzy Ablewicz, ordynariusz tarnowski. Kult Matki Bożej od tej pory znacznie się ożywił, o czym świadczą kilkudniowe odpusty oraz liczne pielgrzymki ludności z pobliskich okolic[54].