Wydarzenie zwiastowania Maryi - nowa epoka w historii ludzkości - zaczęło się w najmniej spodziewanym miejscu, w Nazarecie.
Raduj się pełna łaski, Pan z Tobą
Słowa: „Bądź pozdrowiona” (Łk 1,27) – odpowiadają znanemu i powszechnie używanemu w świecie semickim pozdrowieniu Szalom – „Pokój”, „Pokój z tobą”, czyli znaczą tyle, co nasze: „Witam cię”. Jednak w napisanej w języku greckim Ewangelii św. Łukasza pozdrowienie to znaczy raczej: „Ciesz się”, „Raduj się”.
Pierwsze słowa, które anioł kieruje do Maryi, to delikatne polecenie: chaire. Nie zupełnie poprawne jest tłumaczenie tego zwrotu jako „Bądź pozdrowiona”. Bardziej zasadnym jest oddanie greckiego czasownika chairein jako radować się. Anioł przychodząc do Maryi zachęca ją: raduj się! To wezwanie anioła wskazuje na początek czasu radości – czas Jezusa, czas zbawienia, jest bowiem czasem radości.
Wezwanie anioła nie ma zwykłego znaczenia „witaj”, ale jest nawiązaniem do tekstów prorockich (zob. Jl 2,21; So 3,14; Za 9,9), w których Bóg przez swego wysłannika wzywa lud do radości z powodu zbawienia, które niebawem nadejdzie. Przychodzący do Maryi anioł wzywa Ją do radości, gdyż obiecana i oczekiwana chwila nadeszła. Można powiedzieć, iż anioł wzywa Maryję, by się radowała, bo również Bóg się raduje – Maryjo, miej swój udział w Jego radości! Radość Boga jest wielka, gdyż nareszcie może On cieszyć się ze swych stworzeń (Ps 104,34). Maryja może powiedzieć nie tylko „niech Pan będzie moją radością” (Ps 104,34), ale wręcz, „Pan jest moją radością”.
Wezwana do radości Maryja, zostaje nazwana kecharitomene („pełna łaski”). Wyrażenie to trudno oddać w języku polskim krótkim terminem. Stąd też wielu komentatorów stara się przetłumaczyć ten grecki termin w sposób opisowy. Dlatego w różnych komentarzach pojawiają się zwroty: „przepełniona łaską”, „która jesteś najbardziej wyróżniona i obdarzona łaską”; „której udzielono szczególnej łaski”. Najbardziej adekwatnym tłumaczeniem tego greckiego terminu wydaje się być wyrażenie „Ty, która zostałaś przemieniona przez łaskę”. Bóg bowiem, aby przygotować Maryję do macierzyństwa Bożego, obdarzył Ją pełnią łaski, która Ją oczyściła i uświęciła. Została Ona wewnętrznie przemieniona przez łaskę, by stać się matką Mesjasza – co więcej, by stać się matką, pozostając dziewicą. Anioł
w swym pozdrowieniu uświadamia Maryi stan, który jest skutkiem Bożego działania w Niej. Maryja jest tą, którą Bóg napełnił i przemienił łaską i którą od wieków wybrał do wypełnienia niezwykłego dzieła. Stąd też niektórzy, mając na względzie teologiczny sens greckiego terminu kecharitomene, tłumaczą go: „raduj się Ty, któraś od wieków była przez Boga wybrana i obdarzona łaską”[8].
Drugim powodem radości Maryi, o czym mówi Gabriel, jest bliskość Pana. Maryja jest jedyną osobą, do której zostaje skierowane zapewnienie Pan jest z Tobą[9]. W słowach tych anioł wskazuje na szczególną relację, która powstała miedzy Nią a Bogiem i która ściśle się łączy z działaniem Bożej łaski w Jej życiu. Zwiastowanie zatem narodzin Jezusa należy traktować również jako powołanie Maryi do spełnienia ważnej misji w dziele zbawienia.
W tajemnicy zwiastowania Najwyższy uniża się. Niezgłębiony i Niezmierny staje się tak mały, że może być przyjęty i poczęty w łonie Dziewicy. Radość Boga, który jest miłością polega na tym, by być z umiłowaną. Skoro zaś człowiek nie jest zdolny by być z Bogiem, Bóg zdecydował się być z człowiekiem – stąd też wychodzi mu naprzeciw, by ostatecznie doprowadzić go do bycia z Nim w raju (zob. Łk 23,43).