Przypowieść jest zaproszeniem do zatrzymania się i refleksji nad obecnym i przyszłym życiem.
Bogacz
Opis bogacza choć krótki, to jednak doskonale kreśli jego zamożność. Nie ma on imienia. Zostaje utożsamiony całkowicie z purpurą i bisiorem, z purpurą i przepychem (Łk 16,19). Utożsamiony z radością życia „w luksusach” – które nie opuszczają go nigdy, ani w dzień, ani w nocy. Żyje pozbawiony jakichkolwiek zmartwień. Cała jego tożsamość zawiera się w tym, by: bawić się, jeść, żyć w przepychu i pośród uciech żywota.
Bogacz z przypowieści jest osobą, która każdego dnia świetnie się bawi. Jest w tym podobnym do postaci człowieka, z przypowieści o zamożnym rolniku, który marząc o zgromadzonym bogactwie mówi do siebie: „odpoczywaj, jedz, pij i używaj” (Łk 12,19). Jezus nazywa go głupcem (Łk 12, 20).
Oznaką jego bogactwa jest ubiór mający purpurowy kolor. Barwnik purpury, który był niezwykle drogi. Produkowano go w syryjskiej i fenickiej strefie przybrzeżnej. Był on uzyskiwany z mięczaków morskich, żyjących w tym rejonie Morza Śródziemnego. Purpura była przeznaczona dla bogaczy i królów (por. J 19,2.5; Ap 17,4; 18,12.16). Bogacz nosił także tunikę wykonaną z bisioru materiału wyrabianego w Egipcie. Było to cienkie i kosztowne płótno lniane, na które mogli sobie pozwolić jedynie ludzie szczególnie zamożni (por. Ap 18,12.16).
Jedynym zajęciem bogacza była świetna zabawa. Był on praktycznym ateistą, który z siebie samego uczynił centrum wszystkiego, stawiając się na miejscu Boga. Pod pewnymi względami przypomina ubierającego się wystawnie Heroda (Dz 12,21), który ucztuje (zob. Mk 6, 21) i nadyma się, każąc nazywać się bogiem (Dz 12,22). Stąd też niektórzy w bogaczu dostrzegają postać i postępowanie Heroda. To jednak, co wywyższone przez ludzi, jest małe w oczach Bożych (zob. Dz 12,20-23).
Jezus odnosi się z niechęcią do ludzi ubranych w miękkie szaty, noszących okazałe stroje, i przeciwstawia im – stawia za wzór surowość życia Jana Chrzciciela Łk 7,25.