Wielokrotnie w historii podnoszono też pytanie o historyczność chrztu Jezusa w Jordanie.
Niebo zostało otwarte
W centrum całego wydarzenia chrztu Jezusa, we wszystkich trzech pierwszych ewangeliach, znajduje się teofania (Łk 3,21b-22). To objawienie się Boga to składa się z trzech elementów: otwarcia nieba, zstąpienia Ducha Świętego, głosu z nieba.
O otwarciu nieba Łukasz pisze w typowy dla autorów biblijny sposób czyli w stronie biernej (tzw. strona bierna teologiczna) – dosłownie: „niebo zostało otwarte”. W ten sposób podkreśla, iż podmiotem czynności – owym czyniącym to otwarcie jest Bóg, choć wprost nie wymienia słowa „Bóg” ze względu na Jego świętość. A jednak to sam Bóg otwiera niebo!
Otwarcie się nieba nie koniecznie należy pojmować na sposób fizyczny. Owo otwarcie nieba w Biblii oznacza bardziej usunięcie przeszkody lub zasłony istniejącej między sferą boską i ludzką bądź też odsłonięcie człowiekowi tajemnic Bożych (zob. Ap 4,1). Otwarcie się niebios nad Jordanem należy rozumieć w duchu wypełnienia się modlitwy Izajasza: „Obyś rozdarł niebiosa i zstąpił” (Iz 63,19). Jest to prośba, by Bóg zstąpił na ziemię i dokonał ostatecznego aktu zbawczego. Podobny tekst znajduje się w Księdze Ezechiela, gdzie prorok mówi: „Zostały otwarte niebiosa i otrzymałem widzenie Boże” (Ez 1,1). Werset rozpoczynający Księgę Ezechiela ściśle łączy się z powołaniem proroka. Być może zatem również o teofanii nad Jordanem można powiedzieć, że stanowi ona „powołanie” Jezusa do wypełnienia dzieła zbawczego.