Wielokrotnie w historii podnoszono też pytanie o historyczność chrztu Jezusa w Jordanie.
Zstąpienie Ducha Świętego
Drugim elementem objawienia jest zstąpienie Ducha Świętego na Jezusa w postaci cielesnej. Użyty przez Łukasza czasownik „zstąpić” (gr. katabaino) wskazuje na zstępowanie Ducha Świętego z góry, czyli z nieba. Zwrot „na Niego” (gr. ep’auton) podkreśla, że jest to zstąpienie na Jezusa, a nie w Jezusa. Żadne wcześniejsze wydarzenie z życia Jezusa nie wykazało tak głębokiej relacji istniejącej między Jezusem a Duchem Świętym. Nie oznacza to jednak, iż do tej pory nie istniała między Nimi żadna relacja, boska więź duchowa. Jednak znamiennym jest, iż Łukasz po chrzcie w Jordanie szczególnie mocno akcentuje działanie Ducha Świętego. Później zapisze, iż Jezus pełen Ducha Świętego powrócił znad Jordanu, a Duch prowadził Go na pustyni (Łk 4,1); Jezus powrócił w mocy Ducha do Galilei (Łk 4,14).
Zstąpienie Ducha Świętego po chrzcie jest aktem, w którym sam Bóg ukazuje światu, że Jego Syn ma wypełnić dzieło zbawcze. Łukasz podkreśla „cielesny” charakter gołębicy. W wyrażeniu tym nie chodzi o to, że Duch Święty przyjął postać materialną, ale o Jego rzeczywistą, można powiedzieć, widzialną działalność. W opisach wszystkich ewangelistów ważne jest to, że zstępowanie Ducha jest jedynie porównywane („jakby”) do gołębicy. Duch Święty nie jest gołębicą. Ewangeliści chcą tylko w obrazowy sposób, zilustrować rzeczywistość duchową, aby w ten sposób przybliżyć ją czytelnikowi. Odwołują się do rzeczywistości znanej z codziennego doświadczenia. Taki sam sposób wyrażania się obecny jest w scenie zstąpienia Ducha Świętego na apostołów („języki jakby ognia” Dz 2,3).
Wielu Ojców i pisarzy Kościoła porównuje gołębicę znad Jordanu do gołębicy Noego (Rdz 8,8-12). W wodach potopu, jak podaje Księga Rodzaju, został pogrążony cały świat. Ocalony został jedynie Noe, któremu Bóg nakazał zbudować arkę, a potem wejść na jej pokład wraz ze zwierzętami (zob. Rdz 7,1nn.). Kiedy opadły wody potopu, a arka spoczęła na górach Araratu, Noe po pewnym czasie wypuszcza gołębice, która powracają przynosi gałązkę oliwną, jako znak zakończenia czasu kary (zob. Rdz 8,8nn.).
Podobnie jak gołębica w starotestamentalnym obrazie Księgi Rodzaju stała się zwiastunką pojednania, pokoju i nowych czasów, tak gołębica nad Jordanem zwiastuje ludzkości koniec czasu oczekiwania na Mesjasza, który miał ocalić Izraela. I choć gołębica nie niesie gałązki, to jednak wskazuje na Jezusa, który jest jak „nowy Noe” – jest tym, który ma zbawić człowiek od wiecznego zatracenia. Taki sens – wskazanie Chrystusa jako prawdziwego Mesjasza – Syna Bożego – ma perykopa kreśląca chrzest Pański nad Jordanem. Oto Mistrz z Nazaretu przychodzi nad Jordan, aby przyjąć obmycie wodą z rąk tego, który Go poprzedzał i zapowiadał.
W scenie nad Jordanem można dostrzec także aluzję do stworzenia. W tradycji judaistycznej Duch Boży, który „unosił się nad wodami” (Rdz 1,2), porównywany jest do gołębicy. Stara tradycja chrześcijańska podkreśla relację istniejącą pomiędzy pierwszym stworzeniem opisanym w Księdze Rodzaju, a drugim stworzeniem, zapoczątkowanym przez Chrystusa. Duch Święty, zstępujący na Jezusa i pozostający na Nim, jest znakiem początku nowego stworzenia.