Kolorowe stroje ludowe górali, Lachów sądeckich, mieszkańców pogórzy i nadwiślańskich krakowiaków ozdabiały chwile nawiedzenia. Zdjęcia: Grzegorz Brożek /Foto Gość
Ktoś lubi zapach świeżego druku – książki albo gazety? Nie wiem, czy to dobre miejsce na tego typu wyznania, ale przyznam się, że lubię... wąchać książki. Takie świeże, jeszcze przez nikogo nie otwarte. Zapach gazet też lubiłem wdychać, ale wiadomo... to jeszcze mniej bezpieczne, a w dobie koronawirusa lepiej o tym nawet nie myśleć.