Wcielenie jako uniżenie Chrystusa

Autor Czwartej Ewangelii wyraźnie podkreśla, iż przedmiotem wcielenia jest Słowo.

Paweł zapisze, iż Jezus stał się podobnym do ludzi i w zewnętrznym przejawie uznany został za człowieka (Flp 2,7).

Pisząc, iż Jezus stał się podobnym do ludzi Apostoł Narodów używa greckiego czasownika (stał się – gr. gignestai), który opisuje stan, który nie jest trwały. Paweł używa greckiego czasownika, który wyraża proces stawania się. Opisuje fazę zmiany, która jest całkowicie rzeczywista, ale i przemijająca. A zatem Paweł podkreśla, że Jezus stał się człowiekiem, ale w swojej istocie jest Bogiem. Przez określony czas był człowiekiem. Jego człowieczeństwo było całkowicie rzeczywiste, ale też czymś, co przeminęło. Jego boskość była także całkowicie rzeczywista, ale trwa na wieki.

Zapisze Apostoł Narodów, iż Jezus „stał się podobny ludziom” (Flp 2,8). Występuje tu grecki termin schema, którego sens polega na tym, że określa cechę nietrwałą. Jezus pojawił się w postaci sługi. Jako prawdziwy człowiek – jako sługa. Był to jednak dla Niego etap przejściowy, do którego przyszedł ze swej boskości i z którego do swej boskości powrócił.

To niewyobrażalna ofiara Prawdziwego Boga. Paweł kreśli rzeczywistość boskości i człowieczeństwa Chrystusa. Jest to niewyobrażalna ofiara Chrystusa, który odrzucił swą boskość i przyjął postać człowieka. Nie umiemy wyjaśnić jak się to stało. Jest to tajemnica, ale tajemnica wielkiej miłości; nie potrafimy jej w pełni pojąć. Możemy ją jedynie doświadczać i wielbić. Jedynie, a raczej aż. Bóg pozwala nam doświadczać tej tajemnicy i ją wielbić.

« 5 6 7 8 9 »
DO POBRANIA: |
oceń artykuł Pobieranie..