Jak została napisana ostatnia księga Pisma Świętego?
Apokalipsa jest literacko najbardziej skomplikowaną księgą Nowego Testamentu. Jeżeli chcemy ją zrozumieć, musimy sobie odpowiedzieć na pytanie, z dziełem jakiego rodzaju mamy do czynienia. Od tego bowiem zależy jego zrozumienie. Tymczasem dla czytelnika z mentalnością zachodnią forma literacka, język i styl Apokalipsy św. Jana są doświadczeniem obcym i odległym od tego, z czym stykał się dotąd.
Jeżeli uważnie czytamy tę Księgę, łatwo zauważamy, że jest to pismo pasterskie (list pasterski), proroctwo oraz dzieło apokaliptyczne, które z pewnością łatwiej mogli zrozumieć Izraelici, żyjący na przełomie czasów przed i po Chrystusie.
1. Co świadczy o tym, że Apokalipsa jest pismem (listem) pasterskim?
Apokalipsy św. Jana nie należy traktować jako zbioru zwierzeń osobistych wielkiego wizjonera. Jest to natomiast orędzie, które przywódca kościelny skierował do wspólnoty żywej, znajdującej się w konkretnej sytuacji, a jest to sytuacja krytyczna czasów prześladowań. Jak świadczy zwłaszcza początek tej Księgi jest to orędzie (list) pasterskie skierowany do wielu Kościołów, które przeżywają pewne trudności. Reaguje na nie, wyjaśnia i ukazuje wyjście.
O tym charakterze listu pasterskiego świadczą już pierwsze słowa prologu: „Jan do siedmiu Kościołów, które są w Azji: Łaska wam i pokój od Tego, Który jest, i Który był i Który przychodzi, i od Siedmiu Duchów, które są przed Jego tronem, i od Jezusa Chrystusa, Świadka Wiernego, Pierworodnego umarłych i Władcy królów ziemi” (Ap 1,4-5). Podobne wstępy pojawiają się w listach św. Pawła. Przywódca Kościoła, podobnie jak Apostoł Narodów, pisze do wierzących swojej wspólnoty. Jest bratem, który na własnych ramionach nosi ciężar powszechnego prześladowania: „Ja, Jan, wasz brat i współuczestnik w ucisku i królestwie, i w wytrwaniu w Jezusie, byłem na wyspie zwanej Patmos, z powodu słowa Bożego i świadectwa Jezusa. Doznałem zachwycenia w dzień Pański” (Ap 1,9). Wstęp Apokalipsy jest więc prologiem listu, a nie dzieła czysto teoretycznego. Jest to wstęp do księgi niezwykle konkretnej. Autor podaje swe imię, imiennie wymienia Kościoły i zwraca się do nich jako przywódca, ale także jako brat.
To samo odnosi się do formuły końcowej Apokalipsy: „Łaska Pana Jezusa ze wszystkimi!” (Ap 22,21). Całość, jak w przypadku listów, kończy się życzeniem łaski (= pełnia życia chrześcijańskiego).