Oczyszczenie Świątyni Jerozolimskiej

Jezus wypędza przekupniów z najważniejszego miejsca świętego w Izraelu.

Dlaczego Jezus wyrzuca tych, którzy – na mocy wspomnianego pozwolenia – mają pozwolenie na handel, który był pomocny przy kulcie świątynnym?

Dokonując oczyszczenia świątyni, Jezus pragnie uświadomić Żydom, że wprowadzenie handlu do świątyni, do której należał przecież Dziedziniec Pogan, jest zbezczeszczeniem domu Bożego, jest skażeniem jego świętości czynnościami czysto świeckimi. Miejsce modlitwy, teren który miał nastrajać i przygotowywać do spotkania z Bogiem, przeobraził się w targowisko, w którym ludzie zupełnie zapomnieli, że znajdują się w obecności swego Pana i Stwórcy. Świątynia była przecież mieszkaniem i domem Boga[16].

Z tego powodu miejsce to zasługiwało na szczególną cześć i szacunek. Było bowiem uświęcone obecnością Świętego. To uświęcenie dokonało się w chwili, gdy w czasie poświęcenia świątyni Bóg zstąpił w obłoku i dom zbudowany ludzką ręką wziął sobie na własność jako swoje mieszkanie. Autor Księgi Królewskiej zapisze, iż „obłok wypełnił dom Pański. Kapłani nie mogli pozostać i pełnić swej służby z powodu tego obłoku, bo chwała Pańska napełniła dom Pański” (1 Krl 8,10). Izraelici wierzyli także, iż świątynia jerozolimska została zbudowana na wzór świątyni niebieskiej (Wj 25,40). A zatem nawet w swoim kształcie świątynia jerozolimska była doskonała, była godna podziwu i wyłączona ze „świeckiego” użytku. Stąd też i wskazania, iż właściwym budowniczym sanktuarium jerozolimskiego był sam Bóg, dlatego też świątynia jerozolimska całkowicie się różni od innych świątyń, które są dziełem wyłącznie ludzkim. Jest to miejsce tak święte, że kto chce tam wejść, musi wykazać się sprawiedliwością i czystym sercem (Ps 15,1-3; 24,3-4).

Warto zwrócić uwagę, iż w przekazie Ewangelii wg św. Marka Jezus wypędza nie tylko sprzedających, ale i kupujących. A zatem Jezus sprzeciwia się nie tylko tym co czynią sprzedawcy, ale i ci, którzy przychodzą i handlują z nimi. I jedni i drudzy bezcześcili świętość świątyni.

Stąd też koniecznym było oczyszczenie świątyni, którego dokonuje Jezus. Świątynia jest rzeczywistością należącą całkowicie do Boga, jest miejscem obecności Boga. W miejscu tym mogli przebywać ludzie święci – ludzie pragnący prawdziwej świętości, ludzie w sercach których był szacunek dla świętości i wszystkiego tego co było związane z obecnością i działaniem Boga.


[1] Zob. K. Mielcarek, Łukaszowe opowiadanie o oczyszczeniu Świątyni (Łk 19,45n). Narracja na usługach retoryki. „Roczniki Teologiczne” 53 (2006) z. 1 s. 64-65.

[2] Część południowa tego muru o długości 60 m stanowi tzw. Mur Płaczu.

[3] J. Flawiusz, Dawne dzieje Izraela, Warszawa 2001, 3,7,7. Zob. szerzej S. Mędala, Ewangelia według świętego Jana. Rozdział 1 – 12. Wstęp. Przekład. Komentarz, Częstochowa 2010, s. 387-389.

[4] W. Barclay, Ewangelia według św. Jana, t. I, Poznań 2002, s. 89.

[5] Oburzenie jednak Żydów pojawia się i w tych tekstach dalej. Zob. Mk 11,27-35; Mt 21,23-27; Łk 20,1-8.

[6] Zob. Szerzej V. Eppstein, The Historicity of the Gospel Account of the Cleansing of the Temple, „Zeitschrift für die neutestamentliche Wissenschaft” 55(1964), s. 42-58.

[7] Zob. S. Mędala, Ewangelia według świętego Jana. Rozdział 1 – 12, s. 376.

[8] Zob. B. Lindars, Behind the Fourth Gospel, London 1971, s. 62.

[9] S. Mędala, Ewangelia według świętego Jana, s. 383.

[10] Jan Chryzostom, Commentarius in sanctum Matthaeum Evangelistam, 67,1.

[11] W judaizmie termin ten obejmował również następujące po nocy paschalnej święto Przaśników tj. święto niekwaszonych chlebów, które trwało siedem dni (od 15 do 21 Nizan).

[12] Każdy Izraelita był zobowiązany przynajmniej raz w życiu odbyć wstąpienie (hebr. alijd) do Jerozolimy, symbolizujące spotkanie z Panem.

[13] W czasach Chrystusa każdy Żyd powyżej 20 roku życia miał płacić corocznie pół sykla na świątynię w okresie Paschy oraz inne daniny w monecie tyrskiej. Ponieważ w Palestynie były w obiegu monety rzymskie, które nosiły wyobrażenia traktowane przez Żydów jako bluźniercze, władze świątynne ustaliły, że podatek świątynny i rzeczy przeznaczone na ofiary miały być płacone w monecie tyrskiej. W transakcji bankierzy brali dla siebie od 17 do 33 procent. Do handlu monetami dochodził handel zwierzętami. Władze świątynne czerpały stąd olbrzymie dochody. Zob. W. Barclay, Ewangelia według św. Jana, t. I, s. 83-90.

[14] Tak przekazuje traktat Miszny Szeqalim 1,3.

[15] Zob. Jr 11,18-19; 20,1-2; 37,11-16; 38,6.

[16] Zob. np. Ps 23,6; 26,8; 27,4; 42,5; 52,10; 55,15; 74,7.

 

« 10 11 12 13 14 »
DO POBRANIA: |
oceń artykuł Pobieranie..