Podróż Pawła Apostoła do Rzymu

Święty Łukasz relacjonuje ten wątek bardzo szeroko w Dziejach Apostolskich.

Mimo, że okręt rozbija się wszyscy jednak zostają ocaleni.

Ostatecznie okręt rozbija się u wybrzeży Malty, ale wszyscy ratują życie. Dzięki gościnności mieszkańców Malty rozbitkowie spędzają tam zimę, a wczesną wiosną szczęśliwie docierają do Rzymu. Co jest jednak w tej Łukaszowej opowieści najbardziej charakterystyczne, to to, że ratunek przychodzi dzięki Bożej opatrzności. Rozbitków nie ratuje jakiś szczęśliwy zbieg okoliczności, ale ocaleniem jest sam Bóg. Ta Boża interwencja dokonuje się jednak ze względu na Pawła, który ma być w planach Bożych świadkiem Dobrej Nowiny w Rzymie. Zresztą sam Paweł ma tego świadomość. Gdy okręt zdawał się już tonąc u wybrzeży Krety Paweł tak mówił do towarzyszy podróży: "A gdy już ludzie nawet jeść nie chcieli, powiedział do nich Paweł: «Trzeba było posłuchać mnie i nie odpływać od Krety, i oszczędzić sobie tej niedoli i szkody. A teraz radzę wam być dobrej myśli, bo nikt z was nie zginie, tylko okręt. Tej nocy ukazał mi się anioł Boga, do którego należę i któremu służę, i powiedział: "Nie bój się, Pawle, musisz stanąć przed Cezarem i Bóg podarował ci wszystkich, którzy płyną razem z tobą". Bądźcie więc dobrej myśli, bo ufam Bogu, że będzie tak, jak mi powiedziano" (Dz 27,21-25).

Podsumowując można więc powiedzieć, że różne są perypetie Apostołów, ale w Łukaszowej opowieści wszystko służy jednemu: chodzi o to, aby Słowo Boże było głoszone na całym świecie.

Tak można by rzeczywiście posumować całą Łukaszową opowieść: jest to historia pochodu Słowa Bożego przez świat, od Jerozolimy, aż po krańce ziemi (por. Dz 1,8). Trzeba zauważyć, że cała księga kończy się taką otwartą perspektywą. Paweł dociera do Rzymu, co prawda pozostaje w areszcie, ale ostatnie zdania Dz uświadamiają czytelnikowi, że w zamierzonym przez Boga dziele głoszenia Dobrej Nowiny nic się nie kończy, ale wszytko zaczyna. Do Pawła czekającego na wyrok i umieszczonego w domowym areszcie przychodzą najpierw przedstawiciele żydowskiej gminy. Mimo kolejnej Szansy na przyjęcie Ewangelii jaką daje spotkanie z Apostołem odrzucają oni Dobrą Nowinę. Autor jednak nie skupia się na tym, ale otwiera inną perspektywę: "Wiedzcie, że to zbawienie Boże posłane jest do pogan, a oni będą słuchać" (Dz 28,28).

« 5 6 7 8 9 »
DO POBRANIA: |
oceń artykuł Pobieranie..