Święty Łukasz relacjonuje ten wątek bardzo szeroko w Dziejach Apostolskich.
Wszystko to usprawiedliwia Pawłową decyzję o odwołaniu się do Cezara.
Relacja św. Łukasza na ten temat jest rzeczywiście przekonująca i spójna, ale musimy pamiętać, że autor Dziejów Apostolskich nie zatrzymuje się tylko na tym. To jest płaszczyzna, możemy ją nazwać, czysto ludzka. Św. Łukasz akcentuje tutaj jeszcze inny motyw, a mianowicie podkreśla, że wszystko to dzieje się z woli Bożej. Paweł ma tego świadomość. Już wcześniej jest zaakcentowane, że wydarzenia toczą się tak jak tego pragnie Bóg, a Paweł otrzymał szczególne światło w tej kwestii. Z całą świadomością podróżował do Jerozolimy wiedząc, że tam będzie pojmany. Z takim nastawieniem żegnał się z kościołem efeskim (Dz 20,36-38). Również prorok Agabos przepowiada Pawłowe uwięzienie (Dz 21,10-11). Natomiast już po aresztowaniu Pan Bóg otwiera przed Pawłem inną perspektywę: wszystkie te wydarzenia mają służyć temu, aby Dobra Nowina była głoszona również w Rzymie. Najbardziej wymowne jest tutaj widzenie jakie Paweł ma w noc po tym jak przemawiał przed Sanhedrynem: "Następnej nocy ukazał mu się Pan. «Odwagi! - powiedział - trzeba bowiem, żebyś i w Rzymie świadczył o Mnie tak, jak dawałeś o Mnie świadectwo w Jerozolimie»" (Dz 23,11). Paweł więc podejmując decyzję o odwołaniu się do Cezara nie myśli tylko o ratowaniu siebie. Ma przede wszystkim na uwadze realizację Bożego planu rozprzestrzeniania się Dobrej Nowiny. Rozumie, że wszystkim kieruje opatrzność, a cel jest jeden: być narzędziem w ręku Boga, czyli świadkiem Ewangelii w centrum ówczesnego świata. Przypomina się tu identyczne nastawienie jerozolimskich chrześcijan, którzy w chwili pierwszych prześladowań mają świadomość, że przez to realizuje się Boży plan i mają tylko jedno pragnienie: aby słowo Boże się rozszerzało. Można tu przytoczyć tę piękną modlitwę chrześcijan wśród prześladowań, którą równie dobrze moglibyśmy włożyć w usta wiezionego do Rzymu Pawła: "Wszechwładny Stwórco nieba i ziemi, i morza, i wszystkiego, co w nich istnieje, Tyś przez Ducha Świętego powiedział ustami sługi Twego Dawida: Dlaczego burzą się narody i ludy knują rzeczy próżne? Powstali królowie ziemi i książęta zeszli się razem przeciw Panu i przeciw Jego Pomazańcowi. Zeszli się bowiem rzeczywiście w tym mieście przeciw świętemu Słudze Twemu, Jezusowi, którego namaściłeś, Herod i Poncjusz Piłat z poganami i pokoleniami Izraela, aby uczynić to, co ręka Twoja i myśl zamierzyły. A teraz spójrz, Panie, na ich groźby i daj sługom Twoim głosić słowo Twoje z całą odwagą" (Dz 4,24-30). Wraca tutaj oczywiście jeszcze jeden ważny dla św. Łukasza temat, który był już wielokrotnie przywoływany: świadomość, że chrześcijanie naśladują los samego Jezusa. W prezentacji drogi Pawła Apostoła jest to szczególnie widoczne.