Święty Łukasz relacjonuje ten wątek bardzo szeroko w Dziejach Apostolskich.
Po raz kolejny dotknęliśmy tak ważnego dla św. Łukasza tematu naśladowania Pana Jezusa.
To jest temat dla autora Dziejów Apostolskich niezwykle ważny. Widać go w prezentacji jerozolimskiej gminy, ale przede wszystkim w tym kluczu są ukazane postaci dwóch głównych bohaterów księgi czyli apostołów Piotra i Pawła. W historii aresztowania Pawła i jego drogi do Rzymu widać to wyraźnie w motywie stawania Apostoła przed trybunałami. Jest to w zamyśle Łukasza oczywiście odwzorowanie losu Jezusa w życiu Jego Apostoła. Tak więc Paweł oskarżony - również jak Jezus - o wystąpienie przeciw świętości świątyni staje przed trybunałami. Tak jak to było w przypadku Jezusa dzieje się to trzykrotnie. W swojej ewangelii św. Łukasz ukazuje Jezusa, który stawał przed Sanhedrynem; przed Piłatem czyli przed przedstawicielem władzy rzymskiej oraz przed Herodem Antypasem. Dokładnie tak samo jest w przypadku Pawła. On również staje najpierw przed Sanhedrynem. Następnie jest oskarżany przed przedstawicielami władzy rzymskiej. Chodzi o następców Piłata czyli prokuratorów Feliksa i Festusa. Staje również przed władcą z dynastii herodowej. Jest to tym razem Herod Agrypa II. Przez takie ukazanie drogi Pawła bez wątpienia św. Łukasz chce uświadomić czytelnikom Dz, że Paweł Apostoł przyjmujący wolę Boga dotyczącą jego losów jest doskonałym naśladowcą swojego Pana.
Przejdźmy do samej podróży do Rzymu, którą Paweł odbył statkiem pod strażą rzymskiego setnika Juliusza.
Zanim przejdziemy do zrelacjonowania samych wydarzeń trzeba wskazać, że wielu komentatorów wskazuje na to, iż św. Łukasz poświęca tej morskiej podróży stosunkowo dużo miejsca, niemal dwa rozdziały. Jak to wyjaśnić? Już wcześniej widać w niektórych momentach Dz, że autor stosuję tę metodę, aby wskazać na wagę niektórych epizodów, mimo, że z punktu widzenia narracji nie są one tak istotne. Klasycznym przykładem jest to, co św. Piotr przeżywa w domu Korneliusza (Dz 10-11), na który to temat św. Łukasz szeroko się rozpisuje bo jest to dla niego wydarzenie ważne nie tyle z racji narracyjnych co teologicznych. Podobnie jest z morską podróżą Pawła. Co prawda obfituje ona w ciekawe wydarzenia, ale najważniejsza jest jej wymowa teologiczna. Ta podróż jest w zamyśle św. Łukasza ukazana jako swoista Pawłowa "pascha". Tak jak w historii Piotra jego "paschą" czyli przejściem od śmierci do życia było cudowne uwolnienie z więzienia (Dz 12), tak w historii Pawła jest nią cudowne ratunek w chwili rozbicia okrętu u wybrzeży Malty (Dz 27,27-44). Musimy pamiętać, że w Biblii wody morskie są synonimem śmierci, mieszkaniem demonów, dlatego św. Łukasz wykorzystuje ten motyw, aby przedstawić swoją prezentację duchowej drogi Apostoła.