Przywódca narodu wybranego będąc świadomy, że nie wejdzie do Ziemi Obiecanej, wygłosił trzy mowy.
Zanim Jozue zaczął wypełniać otrzymaną od Boga misję wprowadzenia Izraelitów do Kanaanu, Mojżesz przed śmiercią wypowiedział słowa pieśni, w których wyjaśnił znaczenie minionych wydarzeń w dziejach Izraela, zapowiedział przyszłe losy tego ludu oraz wskazał na teraźniejsze zadania, jakie stanęły przed jego rodakami (Pwt 31,30-32,44). Forma literacka pieśni Mojżesza przypomina rozbudowaną wersję sporu o charakterze prawnym (hebr. rîb). Otrzymane przez Izraelitów prawo, mające służyć urzeczywistnianiu pełni ludzkiego życia w zgodzie z Bożym zamysłem, w sytuacji okazywania Bogu nieposłuszeństwa funkcjonuje jako akt oskarżenia, który ma przestrzegać przed tragiczną w skutkach katastrofą, jaką nieuchronnie przynosi grzeszne postępowanie. Stąd też można powiedzieć, że Mojżesz w tej pieśni opisał postawę Boga, który w trosce o ocalenie swojego ludu posługuje się mądrą pedagogią. Adresowane za pośrednictwem Mojżesza słowa Bożego pouczenia do Izraela cechuje skuteczność i owocność: „Potem Mojżesz wygłosił wobec całego zgromadzenia Izraela wszystkie słowa tej pieśni: Posłuchaj, niebo, tego, co powiem, i ty, ziemio, usłysz moje słowa! Niech jak deszcz spłynie moje pouczenie, a słowa niech opadną, jak rosa, jak łagodny deszcz na soczystą trawę i jak krople dżdżu na zioła. Gdyż będę głosił imię PANA: Uznajcie wielkość naszego Boga” (Pwt 31,30-32,3).