Miłosierny Samarytanin

Przypowieść o miłosiernym Samarytaninie jest odpowiedzią i wskazaniem – jest wskazaniem „co powinienem czynić, aby odziedziczyć życie wieczne?”

Wielką zniewagą było nazwanie kogokolwiek w narodzie wybranym Samarytaninem (zob. J 8,48). Stąd też zdziwienie Samarytanki, która pyta Jezusa: „Jakże Ty, Żyd, możesz prosić mnie, kobietę samarytańską, o wodę?” (J 4,9). Żydzi tak bardzo gardzili Samarytanami, że nawet unikali wypowiadania samej ich nazwy – stąd też uczony w Prawie nie wymawia nazwy „Samarytanin”, tylko stwierdza: „ten, który mu okazał miłosierdzie” (Łk 10,37). Samarytanin – to synonim nieczystego i złego – to synonim grzeszności i nieprawości.

A tymczasem w opowiadaniu Jezusa, to właśnie Samarytanin – a nie święci i pobożni słudzy świątynni, pomogli napadniętemu. Niezwykły kontrast między postawą tych, którzy cieszyli się autorytetem i szacunkiem a tym, który przez wszystkich widziany był jako grzeszny i godny wzgardy.

Dlaczego Jezus nie wprowadził jako owego trzeciego – pozytywnego, jakiego Żyda – ot świeckiego pielgrzyma wracającego z Jerozolimy. Odpowiedź jest paradoksalnie prosta: Wydaje się, iż gdyby trzecią osobą był jakiś zwykły świecki, pobożny Żyd który świadczyłby czyny miłości względem napadniętego, to słuchacze mogliby sądzić, że opowiadanie jest skierowane przeciwko kapłanom.

A przecież Jezus nie występuje przeciwko kapłanom czy lewitom, ale chce pokazać, że każdy jest powołany do czynienia dobra – każdy, nawet obcy. Każdy każdemu winien jest miłość. Przypowieść Mistrza z Nazaretu zadziwiła wszystkich słuchaczy i wszystkich zmusiła do refleksji. Co więcej, poprowadzi do wniosku, że nawet pogardzany przez Żydów Samarytanin jest bliźnim. Również i on może być wzorem do naśladowania w okazywaniu miłosierdzia ludziom potrzebującym go. Nie ma ludzi z gruntu złych i z gruntu dobrych.

Jezus pokazuje, iż każdy winien być przez nas kochany i każdy winien nas kochać. Przypowieść o miłosiernym Samarytaninie uczy nowego spojrzenia na miłość. Ci którzy przyjęli naukę mistrza z Nazaretu winni zastanowić się co czynią, by się stać dla innych bliźnim. Co czynią by przybliżyć się do problemów i nieszczęść innych ludzi. Co czynią by im towarzyszyć nie tylko w chwilach radosnych, ale szczególnie w czasie trudnym – w kłopotach i cierpieniach. Zastanowić się czy udzielają wsparcia i niezbędnej pomocy, a tym samym czy okazują miłość przez konkretne czyny miłości.

« 10 11 12 13 14 »
DO POBRANIA: |
oceń artykuł Pobieranie..