"Bóg Ojciec" w tradycji Ojców Kościoła

Samo pojęcie "ojciec" było bliskie ludziom żyjącym w okresie, który nazywamy starożytnością chrześcijańską.

A ci, którzy rozumieli te terminy dosłownie?

Tacy popadali często w błędy, a nawet herezje. Przecież takie właśnie rozumowanie było jedną z zasadniczych przyczyn powstania największej herezji starożytności, czyli arianizmu. Ariusz, a potem jego zwolennicy rozumowali tak. Skoro Bóg jest Ojcem i jednocześnie istnieje Syn Boży, to staje się oczywiste, że między nimi musi być różnica. Bo ojciec dlatego jest ojcem, że istnieje wcześniej od syna i daje synowi życie. Jeżeli więc Chrystus uczył, że jest Synem Bożym, to należy z tego wnioskować – rozumowała szkoła ariańska – że miał kiedyś początek i nie jest odwieczny tak jak Bóg Ojciec. Jednym słowem Syn Boży nie jest równy Ojcu. Do takich mniej więcej wniosków prowadziło dosłowne rozumienie terminów Bóg Ojciec oraz Syn Boży. Poglądy te i tym samym takie wnioski zostały przez Kościół odrzucone, choć błędne poglądy długo krążyły wśród chrześcijan.

Bóg jest także Ojcem ludzi a może całego stworzenia? Co to oznacza?

Można też było w tym określeniu odnaleźć jeszcze jeden element prawdy o Bogu. Mianowicie jeżeli słowo „ojciec” rozumie się jako synonim początku, to pojawia się idea Boga Stwórcy wszystkiego. W tym sensie określenie „Ojciec” było synonimem „Stwórca wszystkiego”[3]. Jest On źródłem istnienia dla całego stworzenia. Stworzył również człowieka i w tym sensie jest On również ojcem wszystkich ludzi. Jeden z pierwszych autorów chrześcijańskich, niejaki Teofil z Antiochii w drugim wieku, przedstawiając poganom chrześcijańską ideę Boga przytaczał różne określenia, a wreszcie napisał krótko: „Jeżeli nazwę Go ojcem, wszystko o Nim mówię”[4]. Dla Teofila „ojciec” oznaczał przede wszystkim źródło istnienia, życia. On daje istnienie całemu widzialnemu światu, więc w tym znaczeniu jest jego ojcem. Takie rozumowanie również pojawia się u Ojców Kościoła, choć nie było ono specjalnie eksponowane. Bardziej widoczne było to w samych początkach, czego śladem są pierwsze słowa naszego Credo: „Wierzę w Boga Ojca Wszechmogącego, Stworzyciela nieba i ziemi”. To jest drugie skojarzenie, jakie się rodziło, albo jakie wywoływano w umyśle wierzącego nazwanie Boga ojcem.

« 4 5 6 7 8 »
DO POBRANIA: |
oceń artykuł Pobieranie..