Jezusowa przypowieść ma na celu pokazanie nietrwałości dóbr tego świata.
Głupcze
Rozmyślania snute przez bogacza przerywa nieoczekiwanie wkroczenie Boga, który kieruje do niego słowa, zaczynające się dosadnym epitetem: „głupcze” (gr. afron; Łk 12,20). Na kartach Starego Testamentu, szczególnie w psalmach i księgach mądrościowych, określenie to najczęściej odnoszone jest do ludzi, którzy nie liczą się z Bogiem (zob. Ps 14,1; 53,2; 94,7-11), do tych, którzy nie usiłują poznawać dzieł Bożych (Ps 92,7; Mdr 3,2), nie chcą oddawać Bogu należnej Mu czci (Mdr 15,5). Określeniem „głupi” nazywani są ci, którzy znieważa imię Boże (Ps 74,18.22) i którzy cieszą się z czynów haniebnych (Prz 10,23; Koh 4,17). Głupimi starotestamentalni mędrcy określają tych, którym brak pokory, którzy są pyszni i pewni siebie (Prz 14,16), którzy nie słuchają rad czy napomnień, uważając swój sąd za jedynie poprawny i słuszny (Prz 12,1,15; 15,5; Koh 4,13). W tekstach biblijnych określenie „głupiec” jest także oskarżeniem ludzi postępujących nierozumnie. Tych którzy są bezbożnymi, którzy wiodą nieprawe życie.
Głupotą określa Jezus postawę jaką zamożny człowiek z przypowieści zajmuje w stosunku do bogactw i swoich przyszłych losów. Bogacz jest bowiem pewny życia, bezgranicznie ufa temu co posiada, bezgranicznie także pragnie używania dóbr materialnych, w pełni ufa swym majętnościom. W jego życiu i myśleniu nie ma miejsca dla Boga, człowiek ten zupełnie zapomniał, iż kiedyś będzie musiał spotkać się ze śmiercią.
(pdf) |