Natchnieni autorzy Starego Testamentu wyrażają przekonanie, że dzięki Duchowi Bożemu człowiek może postępować etycznie.
Czy zatem świętość wewnętrzna, kształtowana pod wpływem uświęcającego działania Ducha Bożego, była wyraźnie obecna w życiu religijnym biblijnego Izraela?
Starotestamentowe teksty pokazują, że wymóg świętości był przede wszystkim związany z kultycznym aspektem życia Izraela. Świętość Boga domaga się, aby kult był sprawowany w miejscu świętym, dlatego też wszystko, co dotyczy całej rzeczywistości składającej się na sprawowane obrzędy w Izraelu, mające służyć kontaktowaniu się z Bogiem, musi spełniać wymóg „świętości”. Teologowie judaizmu wychodząc od pojęć absolutnej świętości Boga oraz świętego miejsca Bożego przebywania wypracowali naukę o kulcie (Kpł 1-17). Przedstawione wymagania dotyczące czystości, którym muszą poddać się zarówno kapłani, jak i świecka społeczność Izraela miały prowadzić grzesznego człowieka do spotkania z Bogiem. Obecność Boga wyrażoną w postaci obłoku w „świętym mieszkaniu”, a więc w wybudowanym na pustyni przybytku Bożym, jakim był Namiot Spotkania poświadcza Księga Wyjścia: „Obłok okrył Namiot Spotkania, a chwała PANA napełniła święte mieszkanie. Mojżesz nie mógł wejść do Namiotu Spotkania, gdyż obłok spoczywał na nim, a chwała PANA wypełniła święte mieszkanie” (Wj 40,34-35). W ten sposób autor natchniony pokazał, że Bóg, którego istotą jest świętość rzeczywiście jest obecny w świecie Izraela. Jednakże w opisie poświęcenia innego „świętego miejsca”, w którym człowiek może doświadczyć obecności i miłosierdzia Świętego Boga, jakim była jerozolimska świątynia, król Salomon wyraża wątpliwości co do Bożego zamieszkania w materialnym domu, wzniesionym przez człowieka: „Czy jednak naprawdę Bóg zamieszka na ziemi? Przecież niebo nieogarnione nie może Ciebie objąć, a cóż dopiero ten dom, który zbudowałem” (1Krl 8,27).