Ostatnia Wieczerza Jezusa z uczniami była prawdziwym i historycznym wydarzeniem.
Bierzcie i pijcie…
Przy końcu uczty paschalnej ojciec rodziny biorąc do ręki kielich z winem – trzeci z kolei – wypowiadał nad nim modlitwę dziękczynną za posiłek, na którą wszyscy odpowiadali „amen”. Apostoł Paweł zapisze, iż Jezus „Podobnie, skończywszy wieczerzę, wziął kielich, mówiąc: «Ten kielich jest Nowym Przymierzem we Krwi mojej. Czyńcie to, ile razy pić będziecie, na moją pamiątkę».” (1 Kor 11,25).
Pisząc o kielichu (gr. poterion) Paweł wskazuje na jeden, konkretny kielich: ten, który był przed Jezusem, który On wziął w swe ręce. Wydaje się także, iż Apostoł wskazuje, choć nie pisze o tym wprost, iż apostołowie pili z jednego kielicha. Takie spożywanie z jednego kielicha było symbolem wspólnoty współbiesiadników. Wydaje się jednak, iż sam Jezus nie spożywał tego kielich wina. Podał go uczniom, sam jednak powstrzymał się od spożycia go.
Słowa Jezusa wypowiedziane nad kielichem nawiązują do idei nowego przymierza (zob. Jr 31,31). Nowe Przymierze realizuje się – w przeciwieństwie do synaickiego – w Krwi Chrystusa, czyli w Jego zbawczej śmierci (zob. Za 9,11; Rz 3,25). Sformułowanie „Ten kielich jest Nowym Przymierzem we Krwi mojej” nawiązuje także do wzmianki o „krwi przymierza” w Księdze Wyjścia, gdzie Mojżesz wziął krew i pokropił nią lud, mówiąc „Oto krew przymierza, które Pan zawarł z wami na podstawie wszystkich tych słów” (Wj 24,8). Jedno zdanie wypowiedziane przez Jezusa podczas Ostatniej Wieczerzy odsyła zarówno do przymierza synaickiego, jak i do starotestamentowych zapowiedzi nowego przymierza. Pieczęcią jednak zawartego obecnie przymierza nie jest krew zwierząt, jak miało to miejsce w Starym Testamencie, ale krew Jezusa.
Po słowach konsekracyjnych wypowiedzianych nad winem, Paweł przekazuje jeszcze Jezusowe wezwanie „to czyńcie na moją pamiątkę”. Powtarzanie słów Jezusa i gestów, których dokonał nad chlebem i winem, jest niczym innym jak głoszeniem śmierci Pana „aż Pan przyjdzie”: „Ilekroć bowiem spożywacie ten chleb albo pijecie kielich, śmierć Pańską głosicie, aż przyjdzie” (1 Kor 11,26). Zawsze bowiem, podczas sprawowania Eucharystii, Chrystus staje się obecnym we wspólnocie celebrujących. Jest z nimi[18]. I właśnie dlatego Eucharystia winna być centrum życia każdej wspólnoty. Bycie chrześcijaninem oznacza bycie w Chrystusie, który staje się wśród nich obecnym przez Eucharystię.
Apostoł Paweł idzie dalej i pisze, iż Eucharystia jest głoszeniem śmierci Pana: „śmierć Pana głosicie” (1 Kor 11,26). Czasownik „głosić” (gr. katangelein) oznacza więcej niż samo pouczenie o prawdach wiary. Głoszenie Ewangelii dla Pawła jest siłą, która sprawia, że to co się głosi, faktycznie się spełnia. „Głoszenie” w 1 Kor 11,26 to proklamacja, uroczyste obwieszczanie dzieła zbawczego Boga dokonane w Jezusie Chrystusie i z Chrystusem. Uczestnictwo zaś w Eucharystii jest włączeniem w śmierć Jezusa, gdyż każdorazowa sakramentalna obecność Jezusa na ołtarzu w czasie sprawowania Eucharystii jest tą samą obecnością, jaka miał On w momencie składania ofiary. Uczestnictwo zaś w „śmierci Pana” jest uczestnictwem „już teraz” w życiu Pana – Jezusa Chrystusa, a głoszenie „śmierci Pana” jest zarazem proklamacją zmartwychwstania Jezusa (1 Kor 15,3-4)[19].