Aż po czas reformacji i nauczanie Soboru Trydenckiego w spojrzeniu na kwestię natchnienia Pisma Świętego dominował model prorocki.
Reformacja a kwestia natchnienia
Jedną z pięciu podstawowych zasad protestantyzmu jest stwierdzenie Sola scriptura (jedynie Pismo)[4]. W jej myśl, Pismo Święte jest jedynym źródłem wiary chrześcijańskiej, a w konsekwencji jedynym autorytetem rozstrzygającym w kwestiach wiary i praktyki. Biblia zatem nie tylko zawiera Słowo Boże, ale faktycznie nim jest.
Przyjęta przez Marcina Lutra zasada tożsamości natchnienia z objawieniem doprowadziła do odrzucenia tradycji. Jedynym źródłem objawienia pozostało Pismo Święte, którego treść jest objawiona, stąd też księgi, z których wynikało, że treść ich jest zaczerpnięta z innych źródeł, odrzucono jako nienatchnione. Protestanci ortodoksyjni za Lutrem przyjęli natchnienie jedynie ksiąg protokanonicznych. W tych księgach, podkreślając zasadę dyktowania przez Boga Pisma Świętego, uważali że również znaki przestankowe i samogłoskowe są natchnione. Protestanci liberalni odrzucali natchnienie biblijne.
Reformacja (1518-1521 rok) nie podała i nie ma jednolitej nauki o natchnieniu. Przez długi czas utrzymywano dwie koncepcje: natchnienie myśli lub koncepcja natchnienia werbalnego. Koncepcja natchnienia myśli zakładała, iż otrzymane od Boga objawienie zostało spisane przez autora jego własnymi słowami. W procesie jednak powstawania Pisma Duch Święty czuwał, aby używane przez pisarza słowa poprawnie wyrażały przekazaną w objawieniu myśl. Natchnienie zaś werbalne zakładało, że Duch Święty w sposób bezpośredni kierował doborem poszczególnych słów przez biblijnych pisarz, uwzględniając jednak indywidualność autora – styl, sposób wyrazu.
Obecnie, wskutek postępu wiedzy historycznej i krytyki tekstów biblijnych, zmienił się pogląd protestantów na kwestię natchnienia Pisma Świętego. Dawna ortodoksja stała na stanowisku „werbalnej inspiracji”, tj. dosłownego natchnienia autorów biblijnych. Według tej opinii, autorzy pisali pod dosłownym dyktatem Ducha Świętego. Obecnie miejsce „inspiracji werbalnej” zajmuje „inspiracja realna”, mówiąca o natchnieniu rzeczowym – treściowym. Świętym pisarzom, według protestantów, została podana ogólna treść ksiąg biblijnych przez Ducha Świętego.
W późniejszej doktrynie protestanckiej powstała jeszcze teoria inspiracji personalnej, czyli „natchnienia osobistego”. Według tego poglądu autorzy Pisma Świętego posiadali ogólne natchnienie religijne, podobnie jak poeci posiadają natchnienie poetyckie, jednakże tak formę, jak i treść swoich pism, dobierali sami. W tym duchu moderniści twierdzili, iż „Bóg jest autorem Pisma Świętego w takim znaczeniu, w jakim można Go nazwać architektem bazyliki św. Piotra lub katedry Notre-Dàme”[5]. Tak więc w Piśmie Świętym jest połączenie objawienia Bożego z ich osobistymi poglądami[6].