Wielokrotnie w historii podnoszono też pytanie o historyczność chrztu Jezusa w Jordanie.
Jezus także przyjął chrzest
Niewątpliwie, Autor Trzeciej Ewangelii bazował na przesłaniu św. Marka (Mk 1,9-11). Jego tekst jednak nieco skrócił i przepracował. Całość opisu Łukasz rozpoczyna od greckiego czasownika egeneto (wydarzyło się). W ten sposób pragnie podkreślić, że wraz z wydarzeniem chrztu zaczyna się coś zupełnie nowego. Ewangelista jakby zamyka czas działalności Jana Chrzciciela – rozpoczyna się czas działalności Jezusa.
Po szerokim przedstawieniu misji Jana Chrzciciela, zaledwie w dwóch zdaniach relacjonuje wydarzenie, które jest początkiem publicznej działalności Jezusa. Kreśląc przekaz o Jego obmyciu Łukasz mocno podkreśla fakt, że chrzest Jezusa dokonał się w czasie przyjmowania chrztu przez wielu ludzi. Jezus jest ochrzczony „kiedy cały lud przystępował do chrztu” (Łk 3,21a). W ten sposób ewangelista maluje piękny, przemawiający do wyobraźni obraz. Widzimy Jezusa stojącego pośród ludu, zanurzającego się w wodach rzeki. Obraz ten zawiera głęboką teologiczną treść i różnie możemy go wyjaśniać. Najpierw możemy zobaczyć w tym obrazie orędzie o Jezusie, który solidaryzuje się, staje w jednym szeregu, z całym rodzajem ludzkim i uczestniczy w liturgii pokutnej, przyjmując jak inni wezwanie do nawrócenia. Patrząc z innego punktu widzenia, możemy powiedzieć, iż Jezus już w akcie chrztu bierze na siebie grzechy ludzi, i tym samym daje do zrozumienia, że wszyscy ludzie potrzebują oczyszczenia, a zwłaszcza tego oczyszczenia, którego On sam dokona swoim dziełem zbawczym.
Wydarzenie chrztu rozpoczyna publiczną działalność Jezusa. W narracji Łukasza zauważamy jednak, że sam fakt przyjęcia chrztu, fakt obmycia jest przedstawiony w sposób niezwykle krótki: „Jezus także przyjął chrzest”. Nie ma mowy, jak to jest w innych ewangeliach, o wchodzeniu do wody, o dialogu z Janem, o wychodzeniu z rzeki (zob. Mt 3,13-17). Dzieje się tak dlatego, iż ewangelista skupia swoją uwagę na objawieniu się Boga, na teofanii.