Obraz przybył do sanktuarium MB Bolesnej w Limanowej 25 listopada. Uroczystości powitania wizerunku przewodniczył bp Andrzej Jeż. Zdjęcia: Fotoprzyjaciele
Nigdy bym nie przypuścił, że dożyję chwili, gdy zobaczę prawdziwego morsa. Nie, nie takiego olbrzymiego zwierzaka, leżącego na lodzie w fałdach własnego tłuszczu, tylko człowieka, który morsuje. A właściwie ludzi, gdyż była to para morsów.