Oczyszczenie Świątyni Jerozolimskiej

Jezus wypędza przekupniów z najważniejszego miejsca świętego w Izraelu.

To miejsce święte było hańbione przez handlujących i kupujących.

Świątynia była domem Bożym. Gniew Jezusa wywołało nade wszystko brak szacunku dla miejsca świętego – dla domu Bożego. Jego gniew budził także wyzysk biednych pielgrzymów przez bankierów wymiany. Był to bowiem prawdziwy wyzysk, niesprawiedliwość społeczna wołająca o pomstę, a na domiar złego dokonywana w imię Boże.

Oprócz bankierów na terenie świątyni byli także sprzedawcy wołów, owiec i gołębi. Odwiedzanie świątyni łączyło się bowiem najczęściej ze złożeniem ofiary. Zwierzę ofiarne musiało być bez wady i skazy. Opłata za zakwalifikowanie zwierzęcia, jako przydatnego do złożenia ofiary wynosiła siódmą część półsykla. Jeśli ofiarnik przychodził ze zwierzęciem kupionym poza obrębem świątyni było praktycznie pewne, że zostanie ono zdyskwalifikowane i odrzucone. Jedynym wyjściem było kupić zwierzę w obrębie świątyni. Cena jednak sprzedawanych na terenie świątynnym zwierząt była bardzo wysoka. Był to prawdziwy wyzysk. Jawna niesprawiedliwość społeczna, tym gorsza, że dokonywana w imię religii. Z tym wszystkim łączył się niezwykły zgiełk panujący na dziedzińcu. „Na dziedzińcach świątyni jerozolimskiej toczono namiętne spory o ceny, sprzeczano się o wartość wytartych i cienkich monet, rozlegał się gwar targowiska w domu Bożym. Ryk wołów, beczenie owiec, gruchanie gołębi, nawoływania sprzedawców, brzęk monet, podniecenie targujących się przekształcało Dziedziniec Pogan w miejsce nieodpowiednie do modlitwy i w ten sposób proceder, jaki się tu odbywał, odpychał od obecności Bożej szukających Boga pogan”[4].

« 3 4 5 6 7 »
DO POBRANIA: |
oceń artykuł Pobieranie..