Kościół w sposób instytucjonalny, a poszczególni chrześcijanie w sposób indywidualny, dostrzegali ludzi chorych i cierpiących.
Tekst św. Jakuba
Mówiąc o sakramencie chorych, czy też namaszczeniu chorych, najczęściej powołujemy się na znany tekst z Listu św. Jakuba: „Jeśli ktoś z was choruje, niech wezwie starszych Kościoła. Niech się modlą nad nim, namaszczając go oliwą w imię Pana” (Jk 5,14). W starożytności chrześcijańskiej ten tekst bardzo rzadko komentowano. Nie powoływano się na niego ani w kazaniach, ani w komentarzach. Jaka była tego przyczyna? Nie wiadomo. A jeżeli nawet tekst któryś z autorów cytował, to nadawał mu zupełnie inny sens, niż my to czynimy. Przykładem może być Orygenes.
W jednej z homilii do Księgi Kapłańskiej wymieniał on sposoby odpuszczania grzechów, a czym była mowa przy omawianiu sakramentu pokuty. Kończy ten temat wymieniając najtrudniejszy z tych sposobów, czyli wyznanie grzechów przed kapłanem i dodaje: „W tym wypełniają się słowa apostoła Jakuba: „Jeśli zaś ktoś choruje, niech zawezwie kapłanów Kościoła, aby w imieniu Pana włożyli na niego ręce namaszczone olejem. Modlitwa pełna wiary ocali chorego, a jeśliby popełnił grzechy, będą mu odpuszczone (Jk 5,14-15)”[9].
Łatwo przede wszystkim zauważyć różnicę między cytowanym tekstem św. Jakuba, a współczesną jego wersją. Orygenes mówi o wkładaniu „namaszczonych rąk”, przez co można rozumieć odniesienie do święceń kapłańskich. Natomiast w naszych tekstach jest mowa o namaszczaniu chorego. Inne jest też pojęcie choroby. Orygenes zdaje się mówić o chorobie duszy, jaką jest grzech, i o leczeniu z niego przez pokutę. Nam tekst Listu św. Jakuba kojarzy się z chorobą fizyczną dotykającą człowieka. W tekście Orygenesa nie ma żadnych szczegółów i nawet trudno przesądzić, czy jest mowa o jakimś obrzędzie, czy tylko o modlitwie w intencji nie tyle chorego, ile grzesznika chcącego pokutować. Jak się wydaje Orygenes nawet nie myśli o chorym fizycznie i o przyjściu mu z pomocą. Namaszczenia chorego oliwą w połączeniu z modlitwa zdaje się nie znać. Trudno zatem dopatrywać się w tym tekście nawet aluzji do sakramentu chorych.